Pierwszy film Marka Koterskiego o Adasiu Miauczyńskim, świetnie ukazuje problemy życia codziennego, takie jak: znudzeni życiem emeryci robiący sobie na złość i zajmujący się z nudów banalnymi czynnościami ( np.liczenie biletów), brak wspólnego jezyka między odwiedzającym ich po latach synem a rodzicami, faworyzowanie drugiego synka, mieszkającego przy rodzicach i szykanowanie synowej, oraz wiele innych rzeczy. Sądzę że oglądając ten film wielu z nas ujrzało by tam siebie, choc nie wielu by się do tego przyznało. Gorąco polecam!!!