Czy ja dobrze rozumiem?
- Kobita brała leki, bo miały problemy natury psychicznej po tym co zrobił jej ojciec (taki drugi Charles Manson)
- Facetowi zmarła była żona i ten bez żadnej żałoby pomimo tego co ich kiedyś łączyło za niedługo planuje ślub i dzieciom w żałobie mówi o tym, mało tego serwuje dzieciom niezapomniany wspólny czas z nową partnerką sam na sam
- Dziewczynka miała fanaberię na punkcie lalek, bo jej się kojarzyły z mamą, czy ta lalka była opętana przez ducha jej matki?
- Dzieci z racji braku sympatii do nowej partnerki postanowiły wykończyć ją psychicznie?
- Córka specjalnie pozbyła się pieska?
- Specjalnie wynieśli wszystkie rzeczy z domu?
- Wmawiali jej, że są martwi i znajdują się w czyśćcu żeby zwariowała?
- Zaczęło jej odwalać z braku leków i z powodu tego co odwalały dzieciaki?
- Doprowadzili ją do takiego stanu, że uwierzyła we własną śmierć dlatego miała miejsce sytuacja z bronią?
- Koniec filmu kiedy siedzą przy stole i nakleja im taśmę z napisem grzech to wszystko efekt pogorszenia się zdrowia psychicznego przez to co zrobiły te dzieci, czy opętał ją duch jej ojca?
- Film ma motyw z duchami (lalka, obraz, zniknięcie przedmiotów), czy jednak nie ma w nim nic paranormalnego i wszystko było ukartowane? Jeśli nie ma nic paranormalnego, to czemu ten obraz sam zleciał ze ściany?
Tak. W filmie nie ma nic paranormalnego. Problem polega na tym że jednocześnie okrutny jakby nie było plan dzieci miesza się z jej urojeniami. Generalnie wszystko co się wydarzyło jest konsekwencją planu dzieciaków, które chciały doprowadzić ją do obłędu. Jej choroba się pogłębia , ma halucynacje i lunatykuje. Koniec końców zabija ojca i zapewne na końcu to samo czeka dzieci. Dlatego że wróciła do traymyi choroby sprzed leczenia. Mi się film podobał. Ale chwilami bywał nudny.
Wszystko było ukartowane przez dzieci, wykorzystaly do tego informacje o sekcie aby to wszystko zadziałało - nic paranormalnego