Bez przesady film dobrze się ogląda. A jeden to możesz dać filmowi w stylu sharknado.
Fakt faktem. Parująca kupa. Do Egzorcysty temu filmowi brakuje sto lat świetlnych. Właśnie skończyłem oglądać. Zapowiadał się naprawdę dobrze. I jeszcze ta klimatyczna muzyka. Wszystko toczyło się nieźle póki nie pojawił się komputerowy duch bokser nawalający z Baśki. Jako komedię to można sobie zapuścić.