Dawno większej bzdury nie widziałem, w filmie jest mnóstwo nie logicznych dziwnych i głupich scen! Uwaga spoilery, ostrzegam, bo może ktoś będzie chciał to coś obejrzeć.Po pierwsze i najważniejsze czy nie uważacie, że gdyby ten duch faktycznie chciał ją zabić zrobiłby to już pierwszej nocy? Chodzi mi, że skoro miał taki power to, czemu tak się z nią bawił? Teoria? Bo chodziło mu tylko o pierścionek! Tak! Tak! Tak! Najważniejszą rzecz po mężu nosiła cały czas na palcu a resztę jego rzeczy wyrzuciła oczywiście zapominając o najważniejszej i najbardziej oczywistej! Kurde przeczytała wcześniej w książce o rzeczach zmarłego, że to trzyma ducha w danym miejscu! Po co ona w ogóle go jeszcze nosiła? No mówię wam takiego zonka strzeliłem jak zobaczyłem pierścionek na jej palcu, że szok! To było głupie!! Rozwaliła mnie scena jak wpuściła do domu tego chłopaka wiedząc doskonale, co duch może zrobić! Duch tego gościa powykręcał w każdą stronę! Fuck czy ona naprawdę nie spodziewała się tego? Czy główna bohaterka nie była najbardziej durną osobą w filmie? Łaziła po tej chacie tak, aby wystawiać się duchowi na obiad w paru miejscach aż się zdziwiłem, że jej nie zaatakował np. pod podłogą, gdy szła po kasę. Zresztą najważniejsze ona chyba nie była zdrowa psychicznie skoro jakoś nie za bardzo bała się tego ducha, no wiem, że
wiedziała, że to jej mąż no, ale kurde taki duch to nie jest coś, co normalnie widzimy, co noc za oknem czy łażącego po mieszkaniu. Owszem pierwszy raz się przestraszyła, bo to był zaskok, ale potem to już jakaś zabawa z duchem normalnie.
Dobra szkoda słów...
Włączę sobie coś lepszego. Pozdro