drugą połówkę. Uderzyło mnie to najbardziej, że nie szukanie jest najlepsze miłości jest najlepsze tylko jej znalezienie. Klasyczne pokazane jak taka "oklepane" uczucie powoduje, że życie jest niesamowitą podrożą:) 9/10
Ja natomiast odebrałam ten film zupełnie inaczej, jako pogoń za sobą samym;) miłość była tutaj na drugim planie (ja tak to odebrałam) najważniejsze by uczynić nasze życie takim, jakie chcemy by było, aby nie dostosowywać się do szarych ludzi, ale odnaleźć swój własny świat, choćby wyimaginowany i patrzeć na życie z dystansem, przez swoje własne okulary. Wszystko jest dozwolone co prowadzi do naszego szczęścia :)
To prawda... i na dodatek trzeba mieć w sobie bardzo duzo siły wewnętrznej aby olac to że nazwą cię głupcem lub wariatem :)
To prawda. Widziałam ten film parę lat temu i systematycznie do niego wracam. Naprawdę napawa optymizmem.