to kultfilm.Jeśli ktoś tego nie zauważa to niepotrzebnie wydaje kasę na kino,bo nie wie co to znaczy.Jest wiele telenowel w TV akurat dla tempaków.
(...) Tak, jak „The Living End” było wariacją na temat „Thelmy i Louise”, tak „Doom Generation” przypomina „Urodzonych morderców”. Zresztą nie tylko. Oś fabuły oscyluje wokół wątków znanych już między innymi z „Badlands” czy „Kalifornii” Dominika Seny. „Stracone pokolenie” to więc nihilistyczne kino drogi, gorzkie w...
więcej