No cóż. Podszedłem do tego filmu z pozytywnym nastawieniem i poniekąd się nie zawiodłem. Przyznam, że film ma bardzo dobry, mroczny klimat, podobnie jak gra, która jednak jest dużo bardziej straszna jak dla mnie. Mimo wszystko czuć atmosferę grozy i otaczającego ze wszystkich stron niebezpieczeństwa. Niestety, im dalej tym gorzej. Reżyser niestety wprowadził wątek jakiegoś pseudonaukowego bełkotu, który miał wyjaśnić wydarzenia rozgrywające się w filmie. Jest to typowy zabieg, bardzo podobnie było w Resident Evil. Niestety te sceny "naukowe" są tak idiotyczne, że nie da się ich oglądać i słuchać nędznych dialogów.
Wbrew pozorom aktorzy nie zagrali źle, wręcz przeciwnie, uważam że zaprezentowali się bardzo pozytywnie. Na pewno pod tym względem jestem mile zaskoczony. Niestety na końcu film stracił w klimat i zamienił się w jakąś karykaturę Matrixa - bez wątpienia niezbyt udany finał.
Nie można też nie wspomnieć o bardzo udanej, nowatorskiej scenie FPS - czegoś takiego jeszcze nie widziałem i muszę przyznać, że bardzo mi się podobała.
Niestety o ile odgłosy broni jeszcze są w miarę przyzwoite to już muzyka niestety beznadziejna.
Plusy:
+ Gra aktorska
+ Klimat
+ Efekty specjalne (kreatury)
+ Scena First Person Shooter
Minusy:
- Muzyka
- Drętwe dialogi
- Ostatnie 20 minut filmu