PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=131195}

Doom

5,4 35 697
ocen
5,4 10 1 35697
4,0 4
oceny krytyków
Doom
powrót do forum filmu Doom

Gry z serii DOOM nigdy nie były rozpisanymi historiami - na marsie otworzono portal do piekieł, z którego zaczęły wyłazić kreatury, które nasz niemy, bezimienny space marine mial zastrzelić w drodze do końca gry.
Co dostajemy tutaj? Brygadę przekozackich komandosów (a gdzie ich pancerze?), zabawę z genetyką i całą masę kretynizmów cieknących z ekranu. Z serii gier pozostały pojedyńcze typy broni (jeśli dobrze pamiętam wyłącznie shotgun, plasma rifle i BFG), kilku wrogów (1 Hellknight, 1 Imp, 1 pinky demon z kolkami zamiast nog oraz kilku zombie) i tytuł.
Czemu film tworzony dla fanów gry (bo do kogo innego był kierowany) tak bardzo różni się od pierwowzoru? Jak cięzko przenieść grę na wielki ekran to lepiej tego w ogóle nie robić niż zmieniać koncept w 90%.

ocenił(a) film na 1
Takeya

Zgadzam się z Tobą w 100%! Nikt tak nie potrafi zniszczyć fabuły jak Bartkowiak!!!

Może fabuła gry nie była bogata, ale ORYGINALNA. W końcu na Marsie spodziewamy się ufoludków, a tu mamy potwory prosto z piekła.

ocenił(a) film na 5
Takeya

eee.. wydaje mi sie ze nie tylko do fanow gry byl dedykowany film, ale ogolnie do ludzi lubiacych "horrory". Jak dla mnie gra byla spoko.

ocenił(a) film na 3
adiman

A ja uważam, że film dedykowany był głównie fanom marki - gdyby nie był, nosiłby inny tytuł. W grach nie było praktycznie żadnej fabuły, więc dlaczego miałoby się przenosić DOOMa na wielkie ekrany?
Gry były po prostu przyjemnymi strzelankami z jakąś historyjką, żeby to nie łazić i zabijać bez celu. Jaki inny cel może przyświecać reżyserowi filmu na podstawie tak "prymitywnych" (nie uważam serii za złą, po prostu dzisiaj nic takiego by się nie przedało) strzelanek jak wyciągnięcie kasy z fanów zwabionych głośnym tytułem? Zwłaszcza że film wyszedł rok po premierze 3ciej części gry, która była jedną z najbardziej wyczekiwanych gier w historii.

ocenił(a) film na 5
Takeya

" W grach nie było praktycznie żadnej fabuły," niewiem czy grales w orginalna gre, ale producent dodał książeczkę w której była opisana fabuła gry (jaka była to była, ale jednak była).

Film a gry komputerowe to dwie inne rzeczy. Oczywiście ze chcieli dedykować ten film graczom, ALE w przeciwieństwie do gier komputerowych w filmie chca zdobyć nowego klienta (tutaj mam na mysli ludzi którzy lubia horrory) który obejrzy film i za to zaplaci, dlatego nie trzymaja sie sztywno fabuły z gry tylko dodają to co w "filmie bedzie lepeij wygladac". Ciekawi mnie ilu ludzi co obejrzało na filmwebie ten film grało w ta grę . Wg mnie na pewno zdecydowana mniejszosć.

PZdr

ocenił(a) film na 2
adiman

"nie trzymaja sie sztywno fabuły z gry tylko dodają to co w "filmie bedzie lepeij wygladac""

Z wprowadzonych w filmie zmian, żadna nie wyglądała lepiej. Prostą jak dyszel historię można było zostawić w spokoju, a nie silić się na jakiś pseudonaukowy bełkot.

Der_SpeeDer

Film jest dużo lepszy niż żałosna, robiona na siłę ekranizacja gry ''silent hill''. Powiem więcej, ekranizacja DOOMA jest najlepsza ekranizacja gry jaka kiedykolwiek powstała. Ma wspaniały klimat, doskonałe efekty specjalne i aktorów grających z dużym wyczuciem. Właśnie dlatego kocham ten film. W dodatku reżyserem był polak.

Natomiast w ''silent hill'' zupełnie brak umiejętności aktorskich, efekty porażają swoją głupotą a zachowanie postaci jest jeszcze bardziej idiotyczne niż w grze.

Takeya

jak dla mnie to byl gniot jakich malo. gra, ktora w zasadzie nie miala glebszej mysli - idz i rozwal wszystko co stanie ci na glowie. Film zatem trzyma poziom fabularny gry :) tych kilka zerznietych patentow z roznych filmow to duzo za malo. Jedyny film, ktory mial cos wspolnego z gra, ktory mi sie podobal to Silent Hill ewentualnie Super Mario Bros

ocenił(a) film na 3
laaval

Zgadzam się z tym, że Silent Hill był bardzo udany jak na ekranizację gry, jednak nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że seria DOOM była gniotami, bo nie miała głębszej fabuły. To są gry z lat 1992-1995. W tamtych czasach gry miały wyłącznie bawić, a historyjki opowiadały wyłącznie przygodówki. To tak jakbyś zarzucał marne efekty specjalne filmowi "The Thing" z 1982r.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones