Film ze strony wizualnej i fabularnej jest przyzwoity ale standardowo dźwięk jest koszmarny/tragiczny/żenujący. Zrozumieć co mówią aktorzy to wysiłek.
Ja dalej nie rozumiem dlaczego w zasadzie każdy polski film trzeba oglądać z napisami. Ktos tych naszych dźwiękowców źle uczy/nauczyl i tak to w kółko fatalnie powtarzają. Może rozwiązanie to polski dubbing do takich filmow?
temat udźwiękowienia był już wielokrotnie mielony - jednak porównaj sobie scenę, w której występuje Seweryn obok Gierszała (ostatnie spotkanie z ojcem). Kontrast pomiędzy dykcją starszego aktora a młodszego jest porażający
na szczęście przez większość czasu dialogi są po niemiecku lub francusku i są napisy :) ale jeśli chodzi o polskie dialogi, to ja byłam na tym filnie w Cinema City i bardzo dobrze było słuchać .. aż właśnie byłam zdziwiona, że tak dobrze ;)