a propo zakończenia costner niby krzyczał do estwooda i reszty - tamci go słyszeli. zwróćcie uwagę jaka tam była odległość od tego drzewa do nich... wg mnie nierealne by móc się słyszeć. ogólnie 8 wg mnie zdecydowanie za wysoko.
Tak ten film jest ckliwy i nieco naiwny, ale jakże wyjątkowy i oryginalny w całej swej okazałości. Tak czy inaczej, dziś już się takich nie kręci. Dziś liczą się przede wszystkim efekty. A błędy? Błędy są w każdym filmie, dlatego też zależy to w jakim gatunku jest dana produkcja i czy nie przekroczona zostaje granica braku logiki. 
pozdro
dokładnie na to samo zwrocilem uwage. poza ty, koncowka przegadana i znane zakonczenie na 15 min przed koncem. daje 7, choc i to zawyzone. costner jako kryminalista - zbyt inteligencka gęba.
Ogólnie sama końcówka psuje cały film beznadziejnie jest to nakręcone tyle błędów w kilku scenach 
ale mimo wszystko film godny polecenia
Historia ciekawa ale wykonanie tandetne, niczym w filmie familijnym. Dziwie się że ten film ma średnia 8, natomiast Leon zawodowiec tylko 8,3.
Tylko że Leon jest aż o 110 pozycji wyżej w rankingu od tej naciąganej historii z Costnerem... 
Poza tym jeśli wziąć pod uwagę, że najwyższa średnia ważona uwzględniona w rankingu to 8,9 (Skazani na Shawshank), to 8,3 za Leona też nie jest wcale niezłym wynikiem.
Leon Zawodowiec momentami był również mocno naciągany, mimo to świetny. 
 
Szczerze, to film mnie nie zachwycił, liczyłem na coś jeszcze lepszego, oczywiście Costner jak zwykle świetnie, Eastwood klasa sama w sobie, Dern bardzo dobrze. Ale końcówka trąciła kiczem i była mocno nieskładna i naiwna.
Uważam że mimo wszystko lepiej iż skończyło się to tak a nie widokiem Costnera na Alasce z szerokim uśmiechem na twarzy, którego co jakiś czas odwiedza Philip. 
Albo jeszcze lepiej...Butch pokochał matkę Philipa, wzięli ślub i zamieszkali razem na Alasce, gdzie wiodą życie szczęśliwej rodziny. 
 
Gdyby w zakończeniu było mniej gadania byłoby moim zdaniem świetne. Mogliby usunąć te teksty skierowane do matki młodego choć jak rozumiem miały one za zadanie podkreślić więź Butcha z Philipem i intencje tego pierwszego.