Film wielowarstwowy i niejednoznaczny. Postaci odbiegają od oczekiwań. Nie jest obrazem sensacyjnym w standardowym pojęciu. Jest to opis funkcjonowania kuchni policyjnej na tle różnych osobistych interesów policjantów. Film jest trudny w odbiorze.
Boszszszszsz jak sie wzruszyłem. Że ktoś tak pięknie potrafi opisać takie... wróć! taki chłam. Szanowny Pan powinien być poetą. Zastanowiłem się nad sobą - zobaczę ten film jeszcze raz - może ja coś innego widziałem?