A Marlene Dietrich miała 57 lat podczas premiery i nie było widać ani jednej zmarszczki!
Niemniej jednak była starsza o prawie 15 lat od niego a wyglądała o wiele młodziej. Nie wiem co się z Wellesem stało, w 'Intruzie' z 1946 wyglądał bardzo młodo, a te dwa filmy dzieli raptem 12 lat...
Może nie jak dziadek, ale jak swój ojciec na pewno. Mniej niż 60 bym mu nie dał.
P.S. Welles był w tym filmie charakteryzowany, o czym mówi w jednym z wywiadów na temat jego produkcji.
Miał w życiu różne okresy.Raz grubszy,raz szczuplejszy.Bo w Intruzie z 1946 wyglądął o 360 stopni inaczej i raczej nieco charakteryzacji być tu musi.