Ten film to jakaś kompletna katastrofa.. Niby horror, a miejscami przypominał mi dramat
(mówię tutaj o np. 4 historii która dotyczyła klauna). Film obejrzałem cały, ale była to męczarnia,
odczucia miałem mniej więcej takie gdybym patrzył 1,5h w klozet albo spuszczał w nim wodę...
Oglądając `Scary or Die` doszedłem do wniosku, że ten film to kompletna katastrofa. Ten film
miał jakikolwiek sens, albo przesłanie ? Nie sądzę...
1 część - wydawała się w miarę interesująca (może dlatego, że dopiero zaczynał się film i
patrzyłem jeszcze na to z zainteresowaniem)..
2 i 3 część - tutaj nawet nie wiem która część jest nudniejsza... Kompletna katastrofa..
4 część - historia Klauna nie jest zbyt interesująca, ale najlepsza ze wszystkich
przedstawionych i można powiedzieć, że właśnie za tę część wystawiam 2 a nie 1..
5 część - tak naprawdę skończyła się zanim się zaczęła...
Podsumowując; Film nie ma sensu, sceny odtwarzane z komputera (mogłoby się wydawać, że
jest to dość ciekawym motywem, a tak naprawdę wywoływało to nudę). Nie wiadomo czego to
dotyczyło, jakie było przesłanie i po co to w ogóle powstało.. Nie rozumiem kim była ta osoba
która siedziała przy komputerze... Pełno `znaków zapytania` i zero odpowiedzi... ;).

NIE POLECAM OGLĄDAĆ i przepraszam za niektóre chaotyczne zdania..
Pozdrawiam.; )