Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że czytałem Draculę Stokera i oglądałem film Copoili, więc mam jakieś odniesienie. Po trailerach sądziłem, że film ten będzie trochę bardziej mroczny, jednak jak widać głównie postawiono tutaj na akcję. Czy to źle ? To zależy kto czego się spodziewał, ja się po części zawiodłem. Jako czysto rozrywkowy film sprawuje się nawet nieźle, ale klimatu tutaj raczej nie uświadczymy. Z tego co wyczytałem na zagranicznych stronach, to inspiracją do napisania książki nie był Vlad Tepes czyli Palownik, tym inspirowali się twórcy filmu. Zauważyłem również, że twórcy delikatnie wzorowali się na grze Caslevania: Lords of shadow 2. Dracula jest trochę podobny do tego z gry, a postać grana przez Dance'a przypomina pod koniec filmu Zobeka :D Sam film jest dosyć zgrabnie opowiedziany, szybko przechodzimy do akcji właściwej, film nie jest długi więc nikogo na śmierć nie zanudzi :D Sama postać Drakuli zagrana poprawnie, reszta ekipy też daje radę. Jeśli miałbym oceniać to takie 6,5/10. Chciałbym, żeby kiedyś ktoś stworzył podobny film do tego, jednak z dużo mroczniejszym klimatem.
Pozdrawiam :D