Do obejrzenia, jak najbardziej. Jest w tym filmie całkiem sporo rzeczy na 5+.
Sceny wyglądają bardzo dobrze, realistycznie, choć nie jestem pewna czy to właściwe słowo, w każdym razie bardzo porządnie zostało to nakręcone, zmontowane i opatrzone wszelakimi efektami. I właśnie, efekty specjalne to też duży plus. Kostiumy, budynki, świat przedstawiony, przyroda.
Bardzo mi odpowiada w tym filmie też gra Evansa. Większość obsady sobie poradziła, w każdym razie ci pierwszoplanowi. Charakteryzatorzy - well done.
Zakończenie również okazało się interesujące, a co zabawne (i na plus), miasto zostało ukazane w tej samej tonacji, co cały film, a postacie dobrze zaadoptowały się do nowych czasów.
Minusem na pewno były wszelakie absurdy, jak żołnierze z przepaskami na oczach, rycerz w pełnej zbroi wspinający się po skałach, sułtan w pierwszym szeregu, niezłożenie namiotu księcia mimo informacji że rzekomo go tam nie ma, w zemście za nieprzysłanie tysiąca tak potrzebnych chłopców posłanie tysiąca pełnowartościowych żołnierzy. Ale po prawdzie prezentacja historii sprawia, że to spada na dalszy plan.
Nie arcydzieło, nie coś, nad czym będziecie wzdychać latami, ale całkiem przyjemna rozrywka. Nie nudziłam się.
Post nie reaguje na polecenie zapisz zmiany przy edycji ;_; nie pierwszy raz na filmwebie.
Chciałabym rozwinąć tę wypowiedź, która po publikacji wydała mi się nie wykończona. No więc cały świat przedstawiony zdaje się chylić "głowy" ku określonemu, surowemu klimatowy stalowych barw, jest gdzieś pośrodku pomiędzy 'mrocznością' a bardziej tradycyjnym średniowieczem. Konsekwencja w jego kreacji szalenie (pozytywnie) mnie zaskoczyła, bo to rzadkość w takich produkcjach (dramat gatunku). Gra Evansa sprawiła, że zamiast płaczliwego tatuśka, jakiego zrobili z jednego z najmroczniejszych bohaterów popkultury, wyszedł bohater spójny, zrozumiały, rozsądny, dojrzały. Chociaż dziwi jego zmienne podejście do zabijania. Sama historia a przede wszystkim obraz uwodzą, i to powód, dzięki któremu te różne kwiatki przeciw rozsądkowi, a zwłaszcza naganne skróty myślowe, są do przełknięcia.