Jest tutaj kilka fajnych motywów, złotych myśli (aforyzmów) i niezłych efektów specjalnych ale jest ich raptem jedna setna z całego filmu bo jest on zwyczajnie kiepski. Zwłaszcza sceny walki (batalistyczne) są bardzo umowne i spłycone do maksimum. Fajni aktorzy grający tam to stanowczo za mało aby uratować tą produkcję. Można sobie darować.