Heh no troche niedopracowany. Miejscami nudnawy i śmieszny =] A Dracula był niemy =] Ale ogólnie może byc. Klimat był =] podobał mi sie i polecam!! Szkoda,ze taki krótki.
pozdro
No rzeczywiście, chwilami film był po prostu dziwny :) A Dracula zamiast mówić, powydawał z siebie tylko czasem różne inne odgłosy ;) Przynajmniej Christopher Lee nie musiał uczyć się dialogów :D
A włsnie szkoda! On ma wspaniały głos, właśnie żalowałam,ze nie wypowiedzial ani słowa :( Najlepszy był sposób, w jaki zginął Dracula....=D Nie będę zdradzać szczegułów oczywiście, powiem tylko ,ze ta scena całkowicie mnie rozbroiła..... może za dużo naczytałam sie kronik wampirzych? =]
Ach właśnie ten jego głos... ;) Takiego drugiego nie ma!!! W sumie masz racje, mógł choć jedno słowo powiedzieć. A scena śmierci, hehe, no tu się z Tobą zgodzę :) Zwykle wampiry ginęły inaczej :P