Film brutalny, rzetelny, mroczny, realistyczny (nie licząc faktu, że "zabijali go setki razy, a on wciąż żył"). Jako film akcji - rewelacyjny. Dużo się dzieje, dużo czerwonej farby, latających pocisków. Dobrze zagrany, choć twarzy Urbana nie widzimy nawet na sekundę. Fabuła... nie najwyższych niestety lotów... widzimy, że twórcy nie na nią tu stawiają. Efekty wizualne, muzyka - świetne. "Dredd" trochę przypominał mi "DOOM'A", w którym... również zagrał Karl Urban. Czego żałuję? Niezbyt skomplikowanej fabuły, wręcz prostej jak drut... Że nie widzimy twarzy głównego bohatera, choćby na kilka chwil... Plusy? Brutalność i mroczny klimat... tak być powinno!