Plakat może nieco dezinformujący - film nie jest AŻ TAK epicki, ale rozmachu z pewnością odmówić
mu nie można. Jest krwawo, jest szybko, jest na czym oko zawiesić, słowem: jest dobrze, a
przynajmniej - nie jest źle.
Ode mnie mocne sześć.
PS. Nie widziałem jeszcze wersji ze Stallone'em, najwyższy czas więc chyba nadrobić zaległości.