Naprawdę bardzo dobry film, w którym dosłownie każda scena ma mniej lub bardziej ukryte znaczenie ale wszystko było przejrzyste jeśli widz choć w pewnym, małym stopniu zainteresował się wcześniej tematyką. Film przede wszystkim rozprawia o tym jak tak głupia ideologia jak komunizm omamia słabe umysły - tu w postaci dzieci. Nawet ostatnia scena o tym świadczy:
- Druhowie, dlaczego nas odsyłają?
-...idiota.
P.S.: Mam tylko jedno pytanie. Rozumiem symbol kropli na obrazie Marksa ale dlaczego prawie przez cały film przeszywało się kapanie wody i jego odgłos? Jakie to ma znaczenie? To musi być ważne skoro nawet na plakacie takie coś widnieje...
Chodzi tu o przysłowiową "kroplę w morzu" tzn., że główny bohater nie był jedyny, który nie wiedział w co się pakuje?
Nazwanie komunizmu "głupią ideologią" jest nadużyciem. Tak się składa, że założenia socjalizmu i komunizmu były słuszne, chociaż niebywale trudne, jeśli nie niemożliwe, do zrealizowania w praktyce (zwłaszcza w krajach, które nie osiągnęły do tego czasu wystarczającego poziomu cywilizacyjnego, vide Rosja). W rzeczywistości, to co zostało wprowadzone w ZSRR, Polsce Ludowej itp. z komunizmem miało niewiele wspólnego. Ale nie zapominaj, że w tę ideologię wierzyły miliony ludzi, również na Zachodzie.
Może warto spojrzeć z tej perspektywy na symbolikę kropli na portrecie Marksa.
Oczywiście zgadzam się. To był zły dobór słów z mojej strony. W skrócie: pomysł dobry ale z wykonaniem już jest inaczej. Co mam rozumieć przez te spojrzenie z perspektywy?
"- Druhowie, dlaczego nas odsyłają?
-...idiota."
Ja zinterpretowałem zakończenie tego filmu w inny sposób. Nie miałem pewności czy scena seksu z druhną była majakiem, snem czy rzeczywistością, aż do zakończenia, taki incydent stanowiłby niemały skandal, prawda ? To chyba dostateczny powód by zamknąć obóz, może dzięki temu sprawę uda się zatuszować.
Już większych głupot nie można było napisać: "założenia socjalizmu i komunizmu były słuszne". Kto nie rozumie, że ludzie nie chcą być równi, że nie są równi, ten niczego nie rozumie. Powrót do kopczyków mrówek nie jest postępem. Już francuskie mikrocefale wypisały na sztandarze "wolność, równość, braterstwo", po czym gilotyny poszły w ruch, zaczął się rabunek (to najlepiej wychodzi przysłowiowym komuchom). Wszędzie i zawsze jest tak samo.
Uprzejmie proszę o nieobrażanie mnie i wytłumaczenie dlaczego ich odesłali. Przyznam uczciwie że film oglądałem jednym okiem bo temat mnie nużył.