Było kilka śmiesznych scen, ale to długi i mało pociągający do dalszego oglądania film. Gdyby tam nie było Wilsona i film historia była nakręcona w około dzieciaków, film napewno by się lepiej obronił.
Coś jak superbad tylko dzieciaki dużo młodsze, ale dawały sobie rade w filmie.