Moja podpowiedź: fani ,,Drive": powinni używać w dyskusji innych argumentów, niż ten, który podałeś, że niby ktoś się nie zna. Nie o to chodzi. Chodzi o to, by , jak celnie napisałeś, wychwalać walory. Klimat. A jeśli komuś się nie podoba - cóż, trudno. Na pewno też masz jakiś film, powszechnie uznany za arcydzieło, któremu dajesz ocenę niższą niż średnia ogólna.

no dobra, masz mnie

Spoko, chodzi mi o to, że wiesz, fani Drive łączcie się, i nie dajcie się sprowokować, tylko brońcie swojej racji.

ten film to przerost formy nad treścią

sam jesteś przerost formy nad treścią

<3

Masz 100 % rację. Ale za to jaka to forma!

Zgadzam się. Strasznie nudny, ale forma poprawna.

Doprawdy interesujący argument.

A czy jak się komuś nie podoba to znaczy, że może mieć odmienny gust? Czy nie?

W którym momencie nudny ? Napisy się liczą ?

Nudny jest od momentu zakończenia czołówki do początku napisów końcowych. Czołówka fajnie nastraja, później jest już równia pochyła. Napisy końcowe nie są ani nudne ani ekscytujące, więc ich nie wliczam ;-)

Mam dziwne wrażenie, że karmię trolla :/

według mnie właśnie w momencie w którym według Ciebie był nudny, film się rozkręcał, budował klimat. Ale ja po prostu lubię takie kino, Ty lubisz akcje i szczelanie, nie dogadamy się

Nie tylko "szczelanie" mnie interesuje, bez obaw. Bardzo chciałem, ale nic z tego filmu mi się nie spodobało, nawet ta obciachowa kurtka, którą nosił ;-) Nie wiem czy to wina Goslinga czy czegoś innego, ale nie kupuję tego :/