A "Terminator 2 Dzień Sądu" to gdzie? A jeśli chodzi o " Drive" to jego "surowe" pościgi to mistrzostwo i na luzie powinien być w Twoim zestawieniu ("Twierdza"? - no daj spokój)

"Drive" surowy?

Surowy to jest:
"ZNIKAJĄCY PUNKT" Richarda C. Sarafiana (jak mogłem o nim zapomnieć?)
i "POJEDYNEK NA SZOSIE" Stevena Spielberga,
"BONNIE I CLYDE" Arthura Penna,
"SWOBODNY JEŹDZIEC" Dennisa Hoppera.

Ciekawy jest też "TRON" Stevena Lisbergera

Miałem na myśli styl w jakim zostały nakręcone pościgi.

Ja też.
Surowości w "Drive" nie dostrzegam, wszystko jest tu owocem kreacji, kolorki jak z teledysku, takież światło i samochody miękkie jak mydelniczki. Szybcy i wściekli i nie ma jak szpan.
Tymczasem w filmach wymienionych przeze mnie dodatkowym atrybutem jest naturalne światło, brud, kamery pozawieszane na błotnikach, za ubłoconymi szybami, ryk samochodów jako dźwięk zamiast pioseneczek. To jest surowe. Wręcz nagie. Prawdziwe. Żadnej kreacji.

Dodałbym bym szpieg który mnie kocha z lotusem i śmigłowcem i pościg cystern z paliwem w Licencji na zabijanie

1. Terminator 2 Dzień Sądu
2. Mroczny Rycerz
3. Matrix Reaktywacja

W serii Szybcy i wściekli było jeszcze kilka świetnych pościgów

"OD SIEDMIU WZWYŻ" Phillipa D'Antoni - kapitalny pościg po ulicach NY.

Trochę niekonsekwentna ta Twoja lista. "Francuski łącznik" a obok "teledyski" Baya? Mydło i powidło. Nie będę oryginalny wyrażając zdumienie, że zabrakło miejsca dla idealnie skrojonych pościgów z "Terminatora 2", a znalazło się dla sieczki z parodii zwanej "Buntem maszyn". A jeżeli uwzględniasz pościgi "z buta", to musi się pojawić parkour z "Casino Royale".

Nie chodzi o kolory, ale o robotę, o wykonanie. Teledyski Baya realizacyjnie są równie brawurowe co naturalizm filmów Yatesa i Friedkina.
Dodałbym jeszcze "DRZEWO JOZUEGO" Vica Armstronga.
Te Ferrari w górach...

Nie rozumiem, o jakich "kolorach" mówisz. Po prostu jestem zdziwiony, że ktoś może jednocześnie cenić zarówno starych wyjadaczy z ich starannymi ujęciami i precyzyjnym montażem, jak i takiego łamagę Baya. "Brawura" w zasadzie nic nie oznacza, nic możliwego do zmierzenia i ocenienia. Oglądam sobie pościg z "Twierdzy":
http://www.youtube.com/watch?v=1Kn5JmtuoKM

i co widzę? Niechlujność, chaos, sieczka, sieczka, sieczka... Co mi po takiej "brawurze" skoro nie widzę, co się dzieje i nie mogę się wciągnąć? W tym sensie wolę już skromne pościgi Refna, który właśnie wzoruje się na starym kinie, nawet jeśli to pachnie anachronicznością.

Z pominiętych przez Ciebie znakomitych pościgów dołączam "Poszukiwaczy zaginionej Arki" (w czym gorsze od "Ostatniej krucjaty"?) oraz "Mad Max 2 - Wojownik szos". A z filmów, które są "jednym wielkim pościgiem" - "Uciekający pociąg" no i oczywiście "Ścigany" :)

i
"ROBBERY" Petera Yatesa ,
"POJEDYNEK NA SZOSIE" Stevena Spielberga ,
"ZNIKAJĄCY PUNKT" Richarda Sarafiana ,
"GONE IN 60 SECONDS" H.B. Halickiego ,
"BLUES BROTHERS" Johna Landisa ,
"COBRA" George'a Pana Cosmatosa ,
"MISTRZ KIEROWNICY UCIEKA" Hala Needhama
"PRZECIW WSZYSTKIM" Taylora Hackforda
"NAGI INSTYNKT" Paula Verhoevena (tak, tak, tam też jest pościg!)
"MISSION: IMPOSSIBLE 2" Johna Woo ,
"MATRIX: REAKTYWACJA" braci Wachowskich ,
"KRÓLOWIE NOCY" (pościg w deszczu) Jamesa Graya ,
"WŁOSKA ROBOTA" F Gary Graya ,
"TOŻSAMOŚĆ BOURNE'A" Douga Limana ,
"ULTIMATUM BOURNE'A" Paula Greengrassa ,
"QUANTUM OF SOLACE" Marca Forstera ,
"JACK REACHER" Christophera McQuarrie ,
"MISSION: IMPOSSIBLE - Wrogi naród" Christophera McQuarrie ,
"M:I - Opad promieniotwórczy" Christophera McQuarrie ,
i
wiele wiele innych...

Yhm, yhm... a WILLIAM FRIEDKIN na to:
https://www.youtube.com/watch?v=1jPWGEoyJHY
:-)

nikt nie dodal Wolny strzelec (2014) Nightcrawler ? Dobra scena poscigu z kamera za radiowozami goniacymi uzbrojonego bandyte.