Ogląda się super,ani przez chwile nie przynudza,fenomenalna gra aktorska Ryana Goslinga i Carey Mulligan.No i muzyka rewelacja.Obowiązkowo trzeba obejżeć,ja właśnie przypomniałem go sobie po raz kolejny.A tak na marginesie,ale to już nie dotyczy filmu,kto by siadał na Christine Hendricks?