PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=399746}

Drive

2011
7,2 229 tys. ocen
7,2 10 1 228547
7,4 90 krytyków
Drive
powrót do forum filmu Drive

"Drive" to film kładący nacisk przede wszystkim na wrażenia artystyczne. Najważniejszy, najbardziej wysunięty przed
szereg, jest w nim obraz oraz muzyka. Dialogi ograniczone są tu do absolutnego minimum. Tak jakby były tu kompletnie
niepotrzebne. Jakby pojawiały się zdecydowanie bardziej z przymusu niż z konieczności, bo wielokrotnie ma się wrażenie,
że i bez nich reżyser poradził by sobie z opowiedzeniem tej historii. Bohaterowie wypowiadają zdanie, dwa, milczą przez
dłuższy czas, kończy się scena i tak dzieje się wielokrotnie. Niezwykle rzadki i niebezpieczny zabieg, ale tym razem
naprawdę udany. Tak jak niektórzy piosenkarze nie przywiązują zbytniej wagi do słów swoich piosenek, traktując je jedynie
jako konieczny dodatek, bo ważniejsza jest dla nich muzyka i atmosfera jaką ze sobą przynosi, tak i w tym filmie dialogi
występują tylko dlatego, bo tak wypada. Zdecydowanie więcej mówią tu spojrzenia, małe gesty, ustawienie postaci, niż
same słowa. Reżyser do opowiedzenia tej bardzo prostej historii wykorzystuje przede wszystkim obrazy i dźwięki i robi to
w niezwykły sposób.

I tu pojawia się pierwsze poważne ostrzeżenie, dla wszystkich tych, którzy zachęceni zwiastunami, będą chcieli wybrać się
na seans. "Drive" nie jest zwykłym filmem akcji. Nie jest to szybka, energiczna sensacja. Nie jest to obraz przepełniony
pościgami, niesamowitymi wyczynami kaskaderskimi, wartką akcją, szybką wymianą zdań między bohaterami,
wydarzeniami pędzącymi z zawrotną szybkością. To film nieprawdopodobnie spokojny. Wręcz powolny. Hipnotyzujący.
Obraz przeznaczony zdecydowanie bardziej do kontemplacji niż do jednorazowego, błyskawicznego emocjonowania się.
Obraz nastawiony na zapewnianie niezwykłej, unikatowej atmosfery, na zachwycanie się pięknymi zdjęciami, idealnie
wymierzonymi ujęciami, zaplanowanymi z niesamowitą precyzją. Dlatego dla wielu z pewnością wyda się nudny,
nieciekawy, potwornie przeciągnięty, okropnie spowolniony. Będzie taki jednakże tylko wtedy, gdy się w niego sami nie
wciągniemy, gdy sami nie będziemy chcieli śledzić tej spokojnie opowiadanej historii. Dopiero gdy poddamy się jego
przekazowi, gdy wtopimy w klimat jaki wokół siebie roztacza, stanie się fascynującym, unikalnym przeżyciem.

Drugie ostrzeżenie o którym trzeba koniecznie napisać, dotyczy tego, co dzieje się z biegiem czasu, gdy poznamy
wszystkich bohaterów i kierunek rozwoju akcji. Nie przygotowują na to zwiastuny, nie przygotowuje również pierwsza część
filmu. A po niesamowicie spokojnym, wydłużonym wstępie, gdy bohater wreszcie przystępuje do działania, zaczyna
wdrażać swój plan w życie, następuje niemały szok. Piękne sceny, momenty prawdziwie zachwycające, zaczynają być
przeplatywane scenami naprawdę brutalnej przemocy. Niebywałe zaskoczenie. Krew bryzga na wszystkie strony, broń
idzie w ruch, czaszki eksplodują, ludzie zaczynają ginąć. Co ciekawe twórcy nie epatują przemocą, ale jej też nie ukrywają.
W brutalniejszych momentach domyślamy się co może się dziać, a przez błyskawiczne migawki, przez sekundę, dwie,
możemy również ujrzeć skutki działań bohatera. Co więcej wszystkie te sceny nakręcone są z takim wyczuciem, dbałością
o szczegóły, niezwykłym smakiem, że przemoc ta zaczyna chwilami wydawać się wręcz… piękna. Choć brutalna, choć
ostateczna, jednocześnie odrzuca ale i przyciąga nasz wzrok.

"Drive" to obraz, który ciężko do czegokolwiek porównać. Takiego kina nie widzi się na co dzień. Prawdę powiedziawszy
nie wiem czy kiedykolwiek widziałem coś podobnego. Reżyser jakby z typowych filmów akcji zabrał wszystkie szybsze
sceny (prócz jednej), a samą akcję spowolnił kilkakrotnie, skupiając się zdecydowanie bardziej na samej formie. Przez to
„Drive” to niesamowita produkcja, wymykająca się wszelkim porównaniom, wszelkim prostym podsumowaniom. Dramat,
romans, sensacja, kino akcji, kino gangsterskie, kino zemsty. Wszystko w jednym i ani jedno w całości. Bo inne, zupełnie
inne. Stylowe, dopieszczone w każdym calu, świetnie przemyślane. Tworzące wokół siebie niezwykły, wciągający klimat,
cofający do lat siedemdziesiątych, osiemdziesiątych. Film romantyczny, spokojny, ale i trzymający w napięciu, zimny i
szokujący. Opowiadający niby zwykłą, prostą historię, ale robiący to w tak odmienny sposób, że aż zatyka, wbija w fotel.
Obraz wyróżniający się, wybijający się ponad przeciętność i dlatego też, zdecydowanie nie dla każdego.

8,5/10

ocenił(a) film na 8
milczacy

Uwielbiam twoje recenzje. Zgadzam się ze wszystkim w zupełności.

ocenił(a) film na 8
gam01

Dzięki za miłe słowa ;)

ocenił(a) film na 8
milczacy

Świetna , trafna recenzja :) Wydaje mi się że film ten ma też zdolnoś jakby oszukiwania tzn ktoś lubiący wyłącznie kino akcji może byc filmem zachwycony bo faktycznie jest tu dużo akcji , strzelania (i wiele innych bardzo ciekawych sposobów na zabicie) ,fajne samochody też są !

ocenił(a) film na 8
milczacy

pięknie ubrane w slowa, film zjawiskowy i nie dla każdego, ...

ocenił(a) film na 10
milczacy

9/10 zgadzam się z Tobą! Świetny film i niesamowity soundrack!

ocenił(a) film na 9
milczacy

Rewelacyjna recenzja. Zawarłeś w niej wszystko to, co warto powiedzieć o tym filmie. Bardzo ładna kompozycja i prezentacja zalet obrazu z jego zagrożeniami.
Cieszy mnie bardzo, że film się ludziom podoba, bo analizując 80% sali i ich śmiechy i wygłupy zacząłem dochodzić do wniosku, że jestem nie na miejscu...