Dla mnie film jest WYBORNY!!! Chciałem się zapytać czy utkwiły wam w głowach jakieś cytaty z
filmu? Mnie utkwił tekst gdy Król przychodzi się przespać do Petryckiego,i gdy jego żona pyta się
"To ty kochanie" słyszy w odpowiedzi "Nie to ja twój mąż"
To wcale nie był taki znowu epizod. Był umoczony... ale nie chcę zdradzać fabuły.
Grabowski to świetny aktor, w ogóle cały drugi plan i epizody rewelacyjnie obsadzone. Zobaczysz wiele znanych twarzy, a mistrzostwem jest to, że nie ani te śmieszne fragmenty ani znane twarze nie odwracają uwagi od ważkiej tematyki filmu. Naprawdę polecam.
"Ważka tematyka filmu" - wiem, że to stary komentarz, ale nie mogłem się powstrzymać :D Widzę że poznałaś nowy, trudny wyraz - tylko teraz polecam https://obcyjezykpolski.pl/wazny-i-wazki/ ;)
"pier-olisz się czy trzeba z tobą chodzić?" - Petrycki do pani podczas pracy - ochrony papieża.
kopalnia tekstów, że hej. w ogóle obraz ten należy chyba oglądać podwójnie, bo dużo się dzieje, nie do ogarnięcia za pierwszą razą
Dla mnie absolutnie KULTOWY film!!! Wiem że może dla niektórych będzie przesadą że film ledwo po premierze a ja piszę że kultowy , ale czekałem na ten film jak na mało który i nie zawiodłem się
Akurat ten tekst już nawet wiele dzieci po 12 roku życia zna. A Ty go wcześniej nie słyszałeś? To nie było nic nowego.
Jeszcze chyba nie było "zgredki" :) "Mam czterdzieści złotych! Mam czterdzieści złotych! .... Może zgredka ma jeszcze z dychę!"
Proponuję obejrzeć jeszcze raz ja oglądałem multum razy i za każdym razem słyszę Gumisewicz mi się skończył .
A propos tego,że nie wiesz dzieje się w filmach. Przypominam ci, że zobowiązałeś się na forum 'Kac Waway" do napisania, że jesteś idiotą.
Przypominam wymianę zdań:
nemo989: Kultowy już tekst "Dupę mi zalało" [...]
smalczyk130: To dziwne,że nie rozumiesz głębi wyimagiwanego tekstu, który sobie w głowie stworzyłeś .
smalczyk130: film znam na pamięć, to ty sobie wymyśliłeś jakąś wyimaginowaną scene wziętą z sufitu.
smalczyk130: wmawiasz ludziom jakąś wymyśloną scenę, której w filmie nie było . Jak cię to bawi ośmieszaj się dalej, może jak jeszcze jakieś sceny wymyślisz to niedługo zlepisz z nich jakiś film . Nie chce mi się już komentować tych bzdur, które wypisujesz .
nemo989: Czy zgadzasz się na to, że po podaniu namiaru w filmie Kac Wawa na scenę z tekstem "Dupę mi zalało" złożysz publicznie oświadczenie o swojej głupocie?
smalczyk130: Cały czas czekam aż podasz czas tej wymyślonej sceny to chyba jasne jest, że zgadzam się na twoją propozycje . Myśl logicznie.
smalczyk130: wskaż zrobisz z siebie jeszcze większego idiote.
smalczyk130: Ciekaw tylko jestem jak możesz wskazać coś czego nie ma .
smalczyk130: Nie boję się narobić sobie wstydu , czymś co nie istnieje.
smalczyk130: Jeżeli podasz czas w któym padł ten wymyślony przez ciebie tekst to napiszę wielkimi literami, że jestem największym idiotą na świecie .
nemo989: Michał Milowicz tuż przed 1 godz. i 16 minutą filmu wypowiedział ten tekst
smalczyk130: Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
smalczyk130: Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
smalczyk130: Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
smalczyk130: Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
smalczyk130: Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wywiąż się z podjętego przez siebie publicznie zobowiązania do napisania dużymi literami prawdy o samym sobie
heh, tak jak napisał ktoś wcześniej, przy jednym razie dużo tematów uciekaw
wczoraj wróciłem z drugiego seansu, i rzeczywiście przyznaję tak jest
piękna jest scena z autokaru, której przy pierwszym razie nie sposób wychwycić, gdzie Hawryluk pokazuje Madeckiej ryby na telefonie, a z korytarza pawiuje zagubiony Ślązak i to piękne przerażenie w jego oczach, na pytanie Hawryluka kto to jest, i tekst:
" O pierunie "
-Pan jest kierowcą tego pojazdu? Pan jest kierowcą? Nazwisko!
-Maślanka jestem.
(Chwilę później)
- Dmuchamy!
- Maślanka jestem.
Wydaje mi się, że scena z linku poniżej była wykorzystana w filmie jako "wzór" ...
http://www.youtube.com/watch?v=fc3qeAuxeuo
"
- No ku.wa, kto kierowcą był ?
- Badecka...
- A z jakiej racji dałeś jej ku.wa prowadzić ?
.....
- Po chu.a się rwiesz jak nie Twoje ?
"
Nie wiem, jak wam ale mi się od razu skojarzyła ta scena z tym filmikiem ;)
No czasem się ogląda głupoty, często takie filmy są w takich miksach
http://www.youtube.com/watch?v=HFYHdHi0_7E
A skojarzyłem, bo dość spory fragment wypowiedzi był podobny/powtórzony.
mi sie tez podobała scena na porodówce jak Banaś ( Lubos ) zajebał pielęgniarce gonga ehehheeh
Albo jeszcze taki rektospekcyjny cytat na temat ofiary wypadku :
Myślisz że przeżyje ?
Jak jej but spadł to nie ma szans. koniec cytatu wypowiedział to Król i na koniec spod ciężarówki wyjęła(Maryśka?czy jak jej tam było) tylko but czyli miał racje chłopina w temacie.
A i to było zajebiste ,,Tym którzy będą chcieli odejsc pomoge ale ci którzy zostaną musza zrobic rachunek sumienia, nawazniejsza rzecz jest taka , wykrywalnosc ma wzrosnoc liczba przestępstw ma spasc ,to jest kur*a niedopuszczalne zebysmy byli na 13 kur*a miejscu w wojewodztwie pod względem wykrywalnośći,macie karac wszystkich pieszych rowerzystów pijanych i chu* mnie obchodzi za co,ale statystyki mają wyglądac inaczej bo was normalnie zajebie,, fajnie to powiedział ps miałem film pod ręką
To akurat był tekst z życia wzięty, de facto ;)
Pamiętacie tę aferkę z Prudnika ?
Moje ulubione:
Świtoń wchodzi do autobusu, wszyscy milkną oprócz Petryckiego który śpiewa: Deszcze niespokojne
potargały sad,
a my na tej wojnie...Ku*wa!
Gołąb do Świtonia:
Wyglądaliśmy w tym autobusie jak pi*dy z prewencji.
4 i 2 promila w wydychanym. Rekord świata i komendy - Zaręba podczas przesłuchania Trybusa
Pewnie na je*anie pojechał, co? - Petrycki w autobusie
Chodź, potrzymasz mi - Gołąb do Króla
Lisowski do Gołębia :
Mozemy wypi*rdalac? I to szybko!
,,4 i 2 promila w wydychanym. Rekord świata i komendy ,, to było krótkie ale fajne do teraz się smieje
"Kilometr masy...bitumicznej 3 miliony.Powiedz mi...ku*wa,jak żyć"
To tak dla ścisłości.
Dobry też Banaś był.
"Wiesz,dlaczego się z bloku wyprowadziłem?Bo mi się czarnuchy na piętro sprowadziły.Codziennie im wpie*dol spuszczałem,codziennie" "
"A to mój syn...SYNN!! Tu ma pindola"
"Jeszcze głowy z pi*dy nie wystawił,a już mnie tyle kosztuje"
Albo scena w "agencji"
Banaś:"Sorry"
Petrycki:"Co sorry?Zapier*alaj na górę,przeproś panów z Afryki i mi ku*wa spodnie przynieś"
I jeszcze Petrycki:"Chyba dziwka,ale de facto prześliczna,co?"
Hawryluk:"Melduję,że z Katowickiej się zawieruszył.-A było kolejno odlicz?-Było"
Mi się podobało w dodatkach jak Braciaka się pyta dziennikarka mniej więcej tak: "Czy zmalała liczba pijanych kierowców (a Braciak sam ledwo na nogach stoi) poprzez wzmożone kontrole ?" - Braciak się zastanawia i po dłuższej chwili przepitym głosem: "Taaahchrk" :D
Król z synem:
-Dam ci jak wygracie ten mecz.
- To może byc ciężko bo chłopaki z Mickiewicza chcą od nas kupic 50 dych na drużynę . :) (czy coś takiego)
- Panowie dajcie na piwo bo szczac mi się chce a nie mam czym.
-Lisowskiego pewnie pytali dlaczego zawsze jest pierwszy przy trupach.
- Rybacy...
-Wędkarze, jesteś wędkarzem.
- Wędkarze kur*a
- A jak męża tutaj złapiecie to płaci 50 i bez punktów karnych .
Prokurator "Z kim piłeś wczoraj w nocy?"
Petrycki " Z kim ja piłem wczoraj nie pamiętam (śmiech) sytuacja dynamiczna"
Prokurator "No i ch*j dobra, za chwilę wyślę Twoje zdjęcie do Częstowchowy celem okazania.
Będziesz się teraz ku**a inaczej śmiał"
Koleś od Opla "No i ku**a co, naj***li znaków 50 na godzine i kto tu k***a jedzie 50 na godzine, co?!
Kuwa korkami się zajmijcie, o patrz, przekracza linie?!"
Madecka "To nie my stawiamy znaki"
Koleś: "Ale policja opiniuje do ch**a wafla, tak"
Petrycki "Pi*******sz się czy trzeba z Tobą chodzić?"
Gołąb "Z jakiej racji dałeś jej k***a prowadzić, ile razy tłumaczyłem:
Jest kierowca TY i żaden inny ch*j nie ma bez mojej wiedzy dostawać, nie ma bez mojej wiedzy dostawać"
Gołąb " Po ch**a się rwiesz jak nie twoje?!"
Koleś co zastąpił Gołębia, Walczak "Cześć, tym którzy będą chcieli odejść - pomogę, ale Ci którzy zostaną muszą zrobić rachunek sumienia.
Najważniejsza rzecz jest taka, wykrywalność ma wzrosnąć, liczba przestępstw ma spaść.
To jest k***a niedopuszczalne żebyśmy byli na 13, ku**a, miejscu w województwie pod względem wykrywalności.
Macie karać wszystkich:pieszych, roweżystów, pijanych i ch*j mnie obchodzi za co, ale statystyki mają wyglądać inaczej bo was k***a normalnie za****e"
Dialogi ogólnie są niezłe, ale najlepsza chyba była scena z Andrzejem Grabowskim