Po seansie ma się ochotę krzyknąć w akcie sprzeciwu wobec panującemu zepsuciu, korupcji i powszechnej niesprawiedliwości. Uważam, że Pan Smarzowski w kapitalny i profesjonalny sposób kontynuuje wypracowany już styl techniczny zauważalny w poprzednich trzech produkcjach, jak i nęka widza tematem podupadłego Polaka, a może nawet społeczeństwa. Mierził mnie nieco chaotyczny przebieg pierwszej części filmu, lecz już jego druga połowa trzymała w niesłychanym napięciu. Co najważniejsze, zakończenie jest tragiczne, jak w przypadku choćby "Domu Złego", który to piastuje u mnie pierwsze miejsce pośród dotychczasowych dzieł Smarzowskiego. Obejrzałem, mam pogorszony nastrój i nie mogę zapomnieć o filmie, tego oczekiwałem. Czekam na kolejny film, może być niezwykle ciekawie i z pewnością będzie jak przypuszczam, oby jak najprędzej. Mocne 8+!