przyznam, że przez ten cutscenkowy trailer "Drogówka" znacznie upodabnia się do "Baby są jakieś inne" Koterskiego. Mam nadzieję, że w porównaniu do tego drugiego, "Drogówka" okaże się nieco lepsza i nie będzie zlepkiem scenek, które większość pewnie już obejrzała na youtubie czy jm..
No ja tam także nie widzę podobieństwa poza tym Smarzowski, a Koterski to jest duża różnica :) Popatrz tylko na filmografię Smarzowskiego wszystkie jego filmy są rewelacyjne.
nie mówię o podobieństwie filmów, bo "drogówki" nie oglądałam, więc nie mam wiedzy w tym temacie. mówię tylko o podobieństwie zastosowaniu trailerów :) (w sensie cutscenki z filmu tworzą trailer. w kwesti Bab, zachęciło mnie to do pójścia na film do kina, lecz po obejrzeniu, byłam strasznie zawiedziona. Ale skoro mówicie, że Smarzowski robi dobre filmy..;)
edit: chociaż tak teraz spojrzałam na jego profil i zastanawiam się jak można mówić, że reżyser jest dobry skoro wyszło 5 filmów spod jego ręki? Róża owszem, bardzo mi się podobała, jednak dom według mnie był stanowczo za ciężki. Porównajcie sobie może filmografię takiego na ten przykład Kieślowskiego z filmografią Smarzowskiego;)
Zgodzę się z Tobą, Kieślowski jest genialnym reżyserem, ale Koterski miał wiele wpadek takich jak właśnie "baby są jakieś inne". Smarzowski ma raptem 5 filmów ale 5 udanych filmów. Każdy jego film przyniósł mu jakąś nagrodę. Lepiej mniej, a dobrze :) co do cutscenek masz rację trailer zrobiony w takiej samej konwencji :)
Dobrze to zauwazyłeś Smarzowski jak narazie robi same rewelacyjne filmy i to jest duży plus. Osobiscie też twierdzę, że lepiej mniej filmów a dobrych niż dużo a słabych. Od obejrzenia Wesela wiedziałem, że mamy wybitnego rezysera, a teraz z każdym kolejnym filmem utwierdzam się tylko w tym przekonaniu. Oby doszedł do skutku jego planowany film o Wołyniu, może być hit Polskiej kinematografii.
Polecam wam obejrzeć teatr telewizji Wojtka. Też ma bardzo ciekawe np. Klucz, Kuracja, Cztery kawałki tortu no i Małżowina (uważana za pełnoprawny film, chociaż w moim odczuciu bliżej mu do teatru tv).
Obejrzyj sobie "Dom zły". "Drogówka" na pewno będzie w tym samym klimacie. Jak dla mnie super. "Baby są jakieś inne" to był straszny, nudny gniot.
Dom zły oglądałam i doszłam do wniosku, że to film, który należy obejrzeć, ale tylko raz, nie więcej ;) Po jego objerzeniu czułam się wyłącznie wyczerpana psychicznie.
Według opinii osób z filmweba, które już miały okazję zobaczyć Drogówkę, wynika, że nie jest w tym samym klimacie co wyżej wspomniany przeze mnie film :) ale poczekamy, zobaczymy;)