I bardzo się z tego powodu cieszę, gdyż obecnie polska scena filmowa jest tak uboga, że na każdy projekt pana Wojtka czeka się jak na wielkie wydarzenie. A wiadomo jak to jest, gdy prawie każdy ma wobec kogoś wysokie wymagania, to noga może się łatwo powinąć. Na szczęście nie tym razem (i mam nadzieję, że nieprędko się tak stanie). Drogówka jest obrazem mocnym (chociaż nie aż tak jak Róża), brutalnym, realistycznym i przede wszystkim kapitalnie zagranym. W zasadzie to każdy z aktorów zasługuje na wielkie brawa, co dotyczy się również reżysera, który postrafił ich wspaniale poprowadzić. Podsumowując polecam ten film każdemu, kto liczy na ambitniejszy obraz niż 99% polskich produkcji, które nieudolnie zalewają nasze kina....