Wręcz nienawidzimy! Co w ogóle robi gniot Po-Grossie w porównaniu z genialną Drogówką?
Tyle te filmy mają ze sobą wspólnego co koń z koniakiem.
Wg mnie, beznadzieja . 1 na 10. Nawet nie dałam rady obejrzeć do połowy. Porażka. Przerysowany. Po prostu nie rozumiem jak mogą w ogóle robić takie filmy.
a czego nie rozumiesz ? że można kręcić filmy o złej naturze ludzi ? o tym jak naprawde władza i elity kontrolują to o czym szarzy obywatele nie mają pojęcia? o tym że nie jest tak pięknie i kolorowo w polsce jak pokazują cukierkowe ugrzecznione seriale. Smarzowski mistrz polskiego współczesnego kina nie boi sie kręcić filmy bez ogródek i cenzury pokazujące tą mniej oficjalną i ciemniejszą strone polski i polaków. Uwierz że ta strona niestety też istnieje a wiekszosc polskich seriali i filmów omija ją i jej trudne tematy, przedstawiając cukierkowy świat dla ludzi z klapkami na oczach
Mam świadomość, że taka strona również istnieje. Mówisz o serialach, nie oglądam ich właśnie dlatego, że nie są wiarygodne. Właśnie dlatego chciałąm obejrzeć ten film, ale bardzo denerwuje mnie, kiedy reżyser chce pokazać jakieś zjawisko i podkreśla je na każdym kroku, a postacie są czarno - białe. W tym wypadku same negatywne, żadnej analizy psychologicznej, nie ma ludzi złych lub dobrych, są tylko zachowania.
Pomijam fakt, że jestem dziewczyną i po prostu rażą mnie tak ordynarne sceny - ok, zgadzam się na nie, jeśli mają coś pokazać i po prostu sprawić, że lepiej zobrazują ukazywane środowisko. Tutaj widzę dla nich uzasadnienie tylko do pewnego stopnia. No tak w skrócie: chodzi mi o to, że brakuje tu jakiejś równowagi przez co zupełnie nie wierzę, że istnieją tacy ludzie.
Właśnie chętnie obejrzałabym film o tym ,,jak naprawde władza i elity kontrolują to o czym szarzy obywatele nie mają pojęcia'' jak sam to napisałeś... ale ten poziom wydaje mi się denny i zupełnie nie do przejścia.
Ciekawe jak można nazwać filmem kultowym, film który jest od kilka miesięcy na rynku.
Jak nie jest już kultowy to będzie.
To zdecydowanie film na miarę Psów - to prawda!
No i kultowych textów w Drogówce też co niemiara! :)
Temat przestawiony ciekawie, ale jak dla mnie film jest po prostu obrzydliwy. Momentami mnie mdliło. Chyba nigdy nie miałam tak na żadnym innym filmie.
Szkoda że tylko sprawa z komendantem Leszkiem M. wyszła tak późno, to dopiero była by promocja do filmu.
Samarzewski przejaskrawił hehehe......