Smarzowski spowodował swoimi filmami, że co do jakości jego filmów jestem więcej niż pewny.
Do kina pójdę z entuzjazmem bo po pierwsze uwielbiam jego filmy, po drugie nie darzę sympatią drogówki ITD i straży gminnej.
Jestem ciekaw czy ten film ma udowodnić, że to kierowca jest zły czy drogówka?
Jedyne co mnie smuci to fakt, że jeszcze ponad miesiąc czekania....
Przecież już pierwsza scena w zwiastunie prowokuje do myślenia, że to drogówka jest zła i do tego pewnie będzie film zmierzał. :)
Wy chyba jesteście niepoważni. Prędzej Wałęsa na nowo zostanie prezydentem niż Smarzowski zrobi film w którym policjanci okażą się pustymi draniami. Jaaasne. Smarzowski wbrew pozorom jest w swoich filmach bardzo zachowawczy. Zawsze na samym początku ustala typ bohaterów. Ten skur...syn, ten dobry i trzyma się tego do końca. Na zachodzie Smarzowski byłby nikim. Wielkość jego filmów polega tylko i wyłącznie na tym, że całej reszty po prostu nie da się oglądać.