Rzecz rozgrywać się ma w ciągu siedmiu dni, dotyczyć siedmiu osób i odnosić się do siedmiu grzechów głównych. Jednocześnie obraz utrzymany będzie w konwencji kina sensacyjnego i kryminału.
Pan Wojtek mówił w wywiadach, że policjanci z drogówki będą brali łapówki. Mam nadzieje, że zobaczymy kolejny znakomity film.
Przed chwilą Smarzowski powiedział w TVP Kultura, że film nazywa się "Siedem dni". Akcja zaczyna się w Warszawie na tylnym siedzeniu radiowozu, a kończy w Brukseli:)
Był już taki film kilkanaście lat temu... "Siedem" z B. Pittem i M. Freemanem. Rewelacyjny, pewnie porównania będą nieuniknione.
Tu jest dość obszerny wywiad: http://film.onet.pl/wiadomosci/publikacje/wywiady/mocny-film-o-milosci,1,5013161 ,wiadomosc.html
Pod koniec Smarzowski mówi sporo o nowym projekcie. Zdjęcia rozpoczną się w tym miesiącu! Znakomite informacje :)
Każdy kolejny film p. Wojtka jest istnym arcydziełem i lekcją dla wszystkich , którzy potrafią myśleć . Marian dziędziel , więckiewicz , topa ,i niestety nie pamiętam aktora ale gral w Domy złym księdza , Ci aktorzy gwarantują sukces , no i Kinga Preis . Jeżeli w Domie złym i w weselu nie pokazano wystarczajaco problemu alkoholizmu to ja już nie wiem co mozemy zobaczyć