I jak widać wielu się to tutaj nie podoba, a wręcz są oburzeni :) Spoko, żryjcie waszą , telewizyjną,
serialową sieczkę i gaście światło w sypialni, pójdziecie do nieba :) Dla mnie film wybitny, 10/10
dobrze gadasz. Ale za dużo tego porno było (w sumie to spory procent polskiej rzeczywistości - co tu ukrywać).
Z policjantów zrobiono - okrutnych samczych prostaków (myślących tylko o jednym). Tyle, że taka jest prawda. O ile mi wiadomo, tak w Policji było mniej więcej w Warszawie jak w przedstawionej fabule do nawet do 2002 roku, zaś w kraju klimaty łapówkarskie czy kolesiostwo (na zasadzie on ma układy odpuśćmy mu z mandatem) z pewnością bywały nawet do 2006, 2007 (teraz się to zmieniło).
Co do relacji dziwki - gliniarz to dochodzą mnie przesłanki, ze policja tylko współpracowała na zasadzie uzyskania informacji, o akcjach sexualno - cielesnych nic mi nie wiadomo, ale być może tak bywało. No i już wódy tyle się nie pije w Policji, i wyniki musza być (czasami przesadnie na siłę z tymi mandatami). Jak nie w jedną stronę to w drugą:)
Film porusza pewne afery w Polsce, tym samym jakich mamy polityków, gospodarzy (złodziei), układy, przyzwolenia, znalezienie kozła go itd...
To się dzieje i to jest niezaprzeczalne.
Bardzo dobrze, ze powstał taki film. To jest jakiś wycinek prawdy w formie wyciagniętego klu o resorcie policji. Tylko, ze takie gówno nie tylko tkwi w policji.
Zdjęcia rewelacyjne
Nie wnikając w szczegóły które poruszyłeś (z większością się zgadzam), chodziło mi po prostu o to że czasami dobrze jest podnieść kołdrę i pokazać prawdziwą, nagą, wulgarną, wstydliwą, smutną rzeczywistość, pozwalając żeby smród mógł chociaż trochę ulecieć - Smarzowskiemu udało się to doskonale. I nie twierdzę tu, że tak i tylko tak wygląda świat wokół nas, ale TO wszystko również nas otacza i chyba dobrze zdać sobie z tego sprawę, chociażby żeby nabrać dystansu i mieć punkt odniesienie, ludzie giną nie tylko wpadając w kartony