PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=631979}
7,1 208 tys. ocen
7,1 10 1 208128
6,7 78 krytyków
Drogówka
powrót do forum filmu Drogówka

Dla mnie chec obejrzenia tego filmu do konca jest niezdrowym objawem i mam cicha nadzieje, ze
tego pokroju policjanci to jakis skromny odsetek.
Syfiasty ochydny klimat za jaki podziekowalam po 30minutach.

ocenił(a) film na 1
surime

Czekałem na ten film długo. Wytrwałem 25 minut i wyłączyłem z wielką ulgą. Lubię dobre brutalne filmy, ale ten gniot jest po prostu obleśny i nic się nie trzyma głębszego wątku. Odradzam. Polskie kino jak widać spada coraz niżej.

ocenił(a) film na 7
surime

Heh, jeżeli obejrzałeś 30 minut filmu, to nie masz prawa wypowiadać się na jego temat... Dopiero potem film się rozkręca i zaczyna główny wątek.

I dlaczego chęć obejrzenia filmu to niezdrowy objaw? Skoro ktoś nie zna filmu, to skąd ma wiedzieć co zawiera?

ocenił(a) film na 1
GallSynonim

W moim przekonaniu jeśli coś mnie nie porywa na początku nie porwie mnie i w połowie a tym bardziej pod koniec. To są moje subiektywne odczucia. Jeśli Tobie się film podobał ok, Twój gust i Twój czas na niego poświęcony. Każdy ma inną opinię.

ocenił(a) film na 1
GallSynonim

Dlaczego to niezdrowy objaw? Bo "zdrowy" normalny czlowiek nie lubi sie tarzac w pomyjach dla przyjemnosci, a ogladanie filmow jednak powinno byc przyjemnoscia, a nie kara..

ocenił(a) film na 7
surime

Ale skoro ktoś nie zna filmu, to skąd ma wiedzieć, że jest to "tarzanie się w pomyjach"...?

ocenił(a) film na 1
GallSynonim

-po 30 minutach czulam sie wystarczajaco "wytarzana"..

użytkownik usunięty
surime

widać.

ocenił(a) film na 8
surime

jeśli chcesz sie tarzać dla przyjemności zapraszam na walki w kisielu albo do lekkich komedyjek...odpalając ten film trzeba być przygotowanym na trudne, cieżkie kino. I nie mówię tu, że ten film jest jakiś głęboki, nie... poprostu jest ciężki jak cholera. mnie nudziło pierwsze 40 minut jak nawet nie wiedziałem co się dzieje, ale oglądałem dalej i mogę śmiało powiedzieć, że jak ja nie trawię polskich filmów od jakiegoś czasu gdzie 90% filmów nosiło tytuł "u pana boga w lodówce" tak ten film (i "Wygrany") przywrócił mi wiarę.

Ale jeśli łapiesz się już za troszkę ambitniejsze kino to usiądź i wytrwaj te 2h a nie pieprzysz farmazony na forum jaki ten film jest beznadziejny, a nawet nie obejrzałaś... żałosne to jest rly..

Zaraz powiesz znowu "jak mnie nie zaciekawił to jest do dupy", Dla mnie ludzie którzy nie potrafią dać szansy czemukolwiek są do dupy... pozdrawiam Twoich facetów jeśli nie potrafisz wytrzymać 30 minut,,,

ocenił(a) film na 9
surime

Czyli dla Ciebie jedyne naprawdę dobre filmy to np. o przyjaźni chłopca z psem, dzięki której ten chłopiec został prymusem. Współczuję. A pomyśl w ten sposób, że może są ludzie, którym podobają się filmy obnażające prosty fakt, że nie cały świat jest cacy?

ocenił(a) film na 5
surime

Zgadzam się, że "sceny" w filmie są obrzydliwe, obleśne, a napewno nie szokujące. Zmarnowały potencjał filmu.
W każdy zawodzie znajdą się czarne owce, ale teraz w dobie komórek itd żadem człowiek, który szanuje swoją prace i swoje dobre imię nie porwie się jej utratę. Czemu nie robi się o dobry policjantach, pracownikach hipermarketu, lekarzach, weterynarzach czy wolontariuszach itd. W polsce to tylko gnoić i gnoić, dać pare obleśnych "scen" i łaaaaaaaaa super film.


Ale muszę przyznać, że gra aktorska pana Topy była wspaniała, a ostatnie zdarzenie powalające. Jakiś użytkownik napisał, że ludzie z kin wychodzili zszokowani - nie dziwię się.

Pozdrawiam

sekola

Bo kto by chciał oglądać film o pracownikach hipermarketu?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
schiz

Co to w ogóle znaczy?

ocenił(a) film na 1
NickError

Co to w ogóle znaczy?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
surime

Żyj dalej nadzieją... Prawda przecież nie ma najmniejszego znaczenia - liczy się dobre "public relations".

ocenił(a) film na 1
tony76

Moze zle to ujelam, to nie nadzieje, ja jestem pewna ze tak zle az nie jest, a menele i lajzy znajda sie w kazdym zawodzie......

ocenił(a) film na 1
surime

oHydny

ocenił(a) film na 2
schiz

zauważyłeś że ludzie potrafią pisać pełnymi zdaniami ? że mają argumenty którym popierają swoje racje ?
Nawet nie potrafisz napisać co ci się nie podobało. To wrodzona głupota czy zwykłe niedouczenie ?

max_38

Zwróć uwagę, że schiz pokazuje poprawną pisownię wyrazu "ohydny", który autor/ka tematu napisał/a błędnie i wcale nie wyraża własnej opinii. Ale lepiej nie przeczytać dokładnie o co chodzi i zwyzywać od głupoli, "gratuluję".

użytkownik usunięty
surime

Przykro mi, że film był zbyt ohydny i brutalny dla Ciebie.Może przerzuć się na coś bardziej spokojnego? Plebanię polecam. Film nie jest odzwierciedleniem tego, co się dzieje. Jest fikcją. Jak wiele innych. Przykładowo Avatar, bądź Władcę Pierścieni też wyłączyłeś, bo nie zgadzały się z Twoim światopoglądem?

Druga sprawa: jeśli niektóre słowa zostają podkreślone na czerwono to znaczy, że mogą zawierać błędy. Spróbuj to uwzględnić.

ocenił(a) film na 1

tu nie chodzi o temat.
ten facet nie zna zasad rezyserii i scenariusza. bucuś.

ocenił(a) film na 8
surime

Film do luftu pod względem dialogów i warsztatu i muzyki. W zasadzie dobry watek sensacyjny zostaje spieprzony przez brak wcześniej wymienionych elementów. Liczba wulgaryzmów zupełnie nie uzasadniona. Smażowski zjadł swój ogon. 3 świetne filmy (plus całkiem niezły scenariusz z Sezona na Leszcza) na 4ty brakuje już weny...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 2
schiz

bardzo niesmacznie jest układać zdania tak żeby koło rzeżączki była Rzeczpospolita. A na koniec wspomnę że Rzeczpospolita piszemy z wielkiej litery. Rzeczpospolita powinna potraktować cię tak samo jak ty ją traktujesz

ocenił(a) film na 6
surime

Co jest obleśne? Sceny seksu oralnego? To jest obleśne? Jak zwykle jakieś babsztyle wzięly się za męski film i wypisują bzdury.

surime

To i tak długo wytrzymałeś. Ja wyłączyłem po 20 minutach. Obsceniczne, przerysowane, wyjątkowo niesmaczne kino, nastawione na tanie szokowanie widza. Zdaję sobie sprawę, że ludzie pracujący w policji to nie aniołki, ale zachowania pokazane dotyczą zapewne jakiegoś mniejszego odsetka, a nie ogółu policjantów.

ocenił(a) film na 9
pacyfista4

Kto powiedział, że ten film pokazuje ogół policjantów? Pokazuje pracę (fikcyjną) kilku kumpli z jakiejś tam komendy w stolicy, obok nich na krzesłach paru normalnych, którzy nie robią tego co oni.
Dlaczego Ty i setki innych uogólniacie? Dlaczego mózg to coś, czego pewnie wam brakuje?
Dlaczego nie dostrzegacie głębi tego filmu - korupcja, układy i układziki - bycie uczciwym zwyczajnie nie popłaca w tym chorym kraju?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
conrad_owl

A dlaczego Ty mnie obrażasz? Dlatego, że ośmieliłem się napisać, że ten film uważam za obsceniczny, że najzwyczajniej w świecie mi się nie podoba? Że nie lubię kina, które ma na celu za pomocą tanich środków szokować widza? Korupcja i układy są w każdym kraju na naszej planecie, ale to nie jest norma. Warto wierzyć, że ludzie nie są tacy źli i większość chce żyć w uczciwym i sprawiedliwym kraju. A uczciwym opłaca się nie w sensie materialnym, ale w sensie wiecznym...

ocenił(a) film na 9
pacyfista4

"Korupcja i układy są w każdym kraju na naszej planecie, ale to nie jest norma." - znowu uogólnianie.
Co mnie obchodzi cały świat, obchodzi mnie Polska. Co z tego, że gdzieś tam tysiące km ode mnie jest normalny kraj, skoro ja lub moja rodzina żyjemy tu.
A przede wszystkim - czy to, że nie tylko w Polsce jest korupcja oznacza, że można ten temat omijać? Czy to, że nie tylko ten jeden debil rzuca papier na ziemię, oznacza że mam nie zwracać mu uwagi?
Jakim trzeba być leniem i olewaczem by tak tłumaczyć zło świata?

ocenił(a) film na 8
pacyfista4

ile Ty masz lat, że ten film jest dla Ciebie taki obsceniczny? pan hipokryta porno pewnie też nie ogląda co ;p

DarkBartek

Sam jesteś hipokrytą. Ja piszę, co myślę. Uważam, ze ten film jest obsceniczny, obleśny i pewnie tak uważa każdy, kto ma poczucie dobrego smaku i ukształtowany kręgosłup moralny. Co do filmów pornograficznych to przedstawiają one współżycie seksualne w sposób prymitywny, pozbawiony uczucia miłości, trudno więc takich filmów nie uznać za obleśne, ohydne, niemoralne, negatywnie wpływać na psychikę ludzi, którzy je oglądają... Dobrze Ci radzę, skończ z pornosami raz na zawsze ;)

ocenił(a) film na 8
pacyfista4

Hue hue hue hue hue..... Dobre. Nie wiem... Nie rusza mnie kawalek cycka, albo sztuczna scena seksu oralnego....ale niektorych to rusza, takze przykro mi :(

ocenił(a) film na 8
surime

Może przejaskrawiony, może nastawiony na szokowanie... ale może nasze społeczeństwo potrzebuje takiego wstrząsu? Może ktoś chciał aby zaczęło się zastanawiać i myśleć czy to przypadkiem nie dzieje się na jego oczach? Czy to wszystko takie całkiem wyssane z palca jest? Mało afer polityków z prostytutkami? Mało szwindli na przetargach? Korupcja i szantaż kwitnie. O policji i tym co się się dzieje nie wypowiem się, ale mało wśród nich świętych.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
schiz

Jak amerykańskie kino "faktu" zacznie mieć coś wspólnego z realnym światem i ludźmi daj znać. Tymczasem ich filmy na faktach są dla mnie luźną interpretacją przerobioną na papkę zrozumiałą dla ich społeczeństwa.
Nie wiem dlaczego ludzie w Polsce uznają że łapówa to norma i każdy smarować musi jak chce jechać. Łapówka dla lekarza czy policjanta to takie "naturalne", że już nikt na to nie zwraca uwagi.

ocenił(a) film na 10
surime

Dynamiczna sytuacja

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
surime

Obleśne i niesmaczne to jest Brokeback Mountain

surime

Już myślałam, że tylko ja jestem odmieńcem, który uważa film polecany przez większość znajomych za kompletne DNO.
Film jest specyficzny i to bardzo, zaczyna się jak wyjątkowo kiepskie porno. Obleśna oprawa nie zachęca do dłuższego oglądania.
Nie chodzi o to, że musi być ładnie i pięknie, tylko komuś zwyczajnie zabrakło wyczucia dobrego smaku, bo film rzeczywiście jest na swój specyficzny sposób obrzydliwy.