PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=631979}
7,1 208 tys. ocen
7,1 10 1 208128
6,7 78 krytyków
Drogówka
powrót do forum filmu Drogówka

Bardzo cenię pana Smarzowskiego za jego poprzednie produkcje, z perspektywy czasu
Wesele wydaje się być najlepszym w jego dorobku, głównie przez ciekawy i nie do końca
oczywisty dialog z dramatem Wyspiańskiego. Dom zły oraz Róża były dosyć podobne w swoim
klimacie, ich dosadność i swoista brzydota były w pełni uzasadnione.
Niemniej jednak miło by było zobaczyć u pana Smarzowskiego powiew świeżości, gdyż ten film
wygląda na odgrzewany kotlet z niezbyt ciekawą historią. Nie jestem fanem policji, ale po
zwiastunie film wydaje się być po prostu wulgarny i prostacki. Inną sprawą jest fakt, że im dalej
w las tym Smarzowski staje się bardziej bezpośredni i brutalny. Oczywiście pewne
przerysowanie może być usprawiedliwione, ale jeśli w każdym kolejnym filmie przerysowanie
to jest coraz większe, to nie jest to czasem dosyć żałosna próba przykrycia treści niecodzienną
formą?

ocenił(a) film na 9
Li_Mu_Bai

Nie, to nie jest próba przykrycia treści niecodzienną formą. Treści jest aż nadto. Fabuła jest naprawdę złożona i wciągająca. To nie jest film o wiejskim kombinatorze, który oszukał wszystkich. A co do formy. Cóż, chlanie, przypadkowy seks i oszustwa są stałym elementem tego świata, (na szczęście marginalnym). Film zaczyna się faktycznie, jak głupawa komedyjka o ciapowatych policjantach, którzy tylko biorą w łapę i chleją. Ale potem rozkręca się i mamy dobry kryminał. I nie oczekuj, że w świecie lewych interesów nikt nie użyje słowa na k. Gangsterka rodem z "Chłopaki nie płaczę", jest dziecinna. W "Drogówce" - realistyczna. Niestety.

Trabant601

Po prostu wydaje mi się, że koncepcja filmów pana Smarzowskiego zaczyna się wypalać i po trailerze/opisach/recenzjach filmu w których każdy policjant reprezentuje inny stereotyp jakoś nie chce mi się tego oglądać. Rozumiem, zrobić dobry kryminał policyjny, ale pewne zagrywki zalatują takim prostactwem, że nie jestem w stanie tego strawić.

Li_Mu_Bai

Bo (bez obrazy) wydajesz się być komunistycznym cieciem, który z jednej strony nie może się pogodzić z faktami które miały miejsce (za komuny było gorzej). Albo nie ma w tobie krzty humoru. Pan Smarzowski produkuje takie filmy na które ma budżet i mimo tego faktu że posiada mało kasy, zrobił w moim odczuciu dobre kino jak na polskie warunki.

auxili

Wydaje mi się, że jestem jednak zwykłym pospolitym bucem, który zazdrości Smarzowskiemu, a sam nigdy nie zrobiłby nic na miarę chociażby brzyduli.
A tak bardziej na serio, oczywiście można np. mówić że telewizja to gówno syf i dwa metry mułu, a można też:http://youtu.be/ZGrUMOVPdY8?t=7m18s

ocenił(a) film na 9
Li_Mu_Bai

Jesteś kolejną osobą, która ocenia film po okładce. Czy nie prościej byłoby obejrzeć film, a potem go krytykować?
Już nawet nie chce się hejterom zapoznać z treścią, tylko krytykują wszystko jak leci.

emjazz

Swoją motywacje opisałem w pierwszym poście. Po wylaniu gara stęchłego egzystencjalnego bigosu, bredzeniu w bagnie komunistycznej ohydy, otrzymując w końcu cios w podbrzusze, nie mam po prostu ochoty na ekscytowanie się nieświeżym już trupem.

Li_Mu_Bai

Nie pal tyle tego świństwa, bo istota Twego umysłu przerasta formę wypowiedzi i na odwrót...

auxili

i na odwrót? :)

Li_Mu_Bai

To może ja się wypowiem. Byłem do "Drogówki" nastawiony tak samo negatywnie, jak i Ty. Właśnie dzięki trailerom. Czułem, że to może byc już taka koniunkturalna jazda po najmniejszej linii oporu. Cieszę się jednak, że wybrałem się do kina, bo to nie tylko świetny film Smarzowskiego, ale generalnie jeden z lepszych polskich filmów XXI wieku. Jest przegięty, ale to przegięcie nie wynika z wyrachowania bądź przyodobania się widowni. Tak szczerze, tow ydaje mi się, że Smarzowski nie lubi swoich widzów. Ale film bardzo dobry.

ocenił(a) film na 10
Gerard_Polanski

Po linii najmniejszego oporu.

Asmodeusz_Seth

Zrobiłem ten błąd specjalnie dla Ciebie, panie mający problemy z przecinkami w zdaniach wielokrotnie złożonych i generalnie olewający znaki diakrytyczne (przejrzałem kilka wypowiedzi). A tak poza tym, wytykanie ludziom błędów językowych to chamstwo, chyba, że jesteśmy w szkole lub na uczelni. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Gerard_Polanski

Taki żart sytuacyjny, chyba się nie gniewasz? Mówię serio. Bo ogólnie nie lubię filmwebowego obrzucania się błotem i unoszenia się honorem, trzeba dystans mieć. Nie chciałem urazić, przepraszam.

Asmodeusz_Seth

Ok. Wybacz, po prostu jakoś się źle dzień zaczął.

ocenił(a) film na 10
Gerard_Polanski

Mi to mówisz... Niby sobota, wolne, ale jakaś taka pustka. Dobra, koniec o tem. Tu o filmach się powinno rozmawiać. A Smarzowski dobre kręci.

ocenił(a) film na 9
Li_Mu_Bai

Wydaje mi się, że jest odwrotnie niż piszesz, że największe przerysowanie było w Weselu a potem były oszczędniejsze Dom Zły i jeszcze bardziej - Róża. "Drogówka" też jest przerysowana i wulgarna, ale nie w większym stopniu niż Wesele.

Miku

Tyle, że wesele można było rozpatrywać mimo wszystko jako komedie. Miejscami gorzką, ale jednak to była satyrą naszego społeczeństwa:)

ocenił(a) film na 9
Li_Mu_Bai

Jeżeli szukasz stricte komedii, to faktycznie lepiej nie oglądaj. Ale jeśli interesuje Cię dobra, kryminalna fabuła znad Wisły (podobna do Psów) - jak najbardziej idź do kina.

ocenił(a) film na 8
Li_Mu_Bai

"Drogówka" to nie jest komedia (nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby widzieć w nim komedię), nie jest to film kryminalny (mimo to, że wątek taki tam się znalazł), to nie jest też film o policji. Ludzie, zapoznajcie się na drugi raz trochę z tematem, bo jak widzę takie posty jak Li_Mu_Bai to mi witki lecą na glebę.

ocenił(a) film na 8
Li_Mu_Bai

Kurcze, jak to dobrze jest przeczytać w intrygującym temacie całkiem kulturalną wymianę zdań. Rany, jak to rzadko się zdarza na filmwebie ;) Zastanawia mnie jedno... lubisz i cenisz Smarzowskiego, świetnie. Ale naprawdę szkoda Ci tych dwóch godzin, żeby jednak obejrzeć ten film i faktycznie, sprawiedliwie go ocenić? A nuż się mylisz w swoich przypuszczeniach. Jeśli spodziewasz się zawodu i film faktycznie Ci się nie spodoba to nie będziesz rozczarowany. Możesz być co najwyżej mile zaskoczony jesli film jednak wyda Ci się dobry :) . Wiesz, zwyczajnie nie za bardzo mogę pojąć stwierdzenia "pierwszy film Smarzowskiego, którego nie obejrzę". No ale Twój wybór. Faktycznie myślisz, że wytrzymasz w tym postanowieniu i Cię z czasem nie będzie korcić? W końcu bardzo cenisz tego reżysera ;)

ukasz_to

Po prostu uważam, że mój protest da do myślenia panu Smarzowskiemu, co by może pasowało wlać nieco świeżości w następną produkcję:)

ps +dla Ciebie za jamniczka :)

ocenił(a) film na 9
Li_Mu_Bai

Przecież Wesele jest o wiele bardziej obsceniczne, rynsztokowe, klozetowe, obrzydliwe, bez porównania więcej tam wymiocin, kału i wypitej butelkami - ze skrzynek - wódy. W Drogówce to wszystko jest w lekkim cudzysłowie, w dowcipie, no i jest prawdziwy kryminał - świetny scenariusz! Wesele to tylko obserwacja najgorszych brudów, jakie można sobie wyobrazić.

ocenił(a) film na 5
potasznia

Swietny scenariusz? Co w tej historii bylo swietnego? Przeciez ta historia jest prosta jak budowa cepa...koles zostaje wrobiony w morderstwo i probuje znalezc dowody go uniewinniajace...to jest ten swietny scenariusz? Dla mnie to jedna wielka sztampa, podgrzana reklamówkami ktora marketing wyniosl na wyzyny...Film jest bardzo sredni, niczym nie zaskakujacy...no chyba ze ta oblesnoscia w filmie...Nie jestem pruderyjny ale te teksty, sytuacje ze tak to nazwe obsceniczne byly po prostu niesmaczne i najzwyczajniej odpychajace. Ich zadaniem chyba bylo tylko to zeby podkrecic tempo calej tej niekoniecznie interesujacej historii.

ocenił(a) film na 8
arielos

Sztampa, reklamówki marketingu i obleśność z pruderią? Tylko tyle z tego filmu wywnioskowałeś? No cóż, nie dziwię się, że potem "Drogówka" w sieci opisywana jest jako komedia albo kryminał.

ocenił(a) film na 5
facet31

Przestan pi3rdolic facet albo napisz do rzeczy...ale coz niektorzy nawet w gownie znajda przeslanie i ukryte znaczenie...Bo jesli to jest twoim zdaniem film bardzo dobry to my nie mamy o czym rozmawiac...naprawde. Film bardzo dobry to jest np. "DŁUG" (porownaj sobie dwa filmy i sam wysnuj wnioski) a nie ta spolszczona amerykanska historia ktora juz nie raz mielismy okazje obejrzec na ekranie i to wiele razy w lepszym wydaniu. Coż sa ludzie i parapety, krzesla i taborety...to samo tyczy sie gustu...uwierz w to.

ocenił(a) film na 8
arielos

Nie uwierzę nawet w gram tego co piszesz, bo piszesz bzdury. Kompletnie nie wiesz co chodzi w "Drogówce", a teksty jakimi zaczynasz post zachowaj sobie dla kolegów spod budki z piwem.

ocenił(a) film na 5
facet31

Facet do rzeczy bo caly czas pi3rdolisz. Oswiec mnie o Panie o czym wielce znaczacym jest ten film...o punktowaniu przez Smarzowskiego pewnych ulomnosci, jak wielce mozna byc skorumowanym, zdegenerowanym, cynicznym pozbawionym wszelkiej moralnosci na wyzszych szczeblach wladzy i nie tylko?, ze takie rzeczy dzieja sie naprawde albo naprawde dziac sie moga? To jest to co cie podnieca w tym filmie? Facet napisz w koncu o czym istotnym jest ten film...czego nie wiedzialem przed jego obejrzeniem a po obejrzeniu moj swiatopoglad na pewne sprawy moglby sie kompletnie zmienic...

ocenił(a) film na 8
arielos

Żeby prowadzić rozmowę na odpowiednim poziomie należy mieć szacunek do swojego interlokutora. W twoim przypadku to akurat leży i kwiczy. Poszukaj moich opinii odnośnie tego filmu, podąż tym tropem, obejrzyj i dopiero wtedy zabieraj się za ocenę filmu. Dalej twierdzę, że nic z niego nie zrozumiałeś.
ps. Zmiana literki na cyferkę nie umniejsza twojej ułomności jaką jest brak kultury i niemożność poprawnego skonstruowania zdania bez obrażania tym samym drugiej strony. Wyjdź spod budki z piwem, ogarnij się i dopiero zaczynaj rozmowę z innymi.

ocenił(a) film na 5
facet31

Dalej pi3rdolisz...zreszta przestudiowalem twoje watki...w zadnym nie udzielasz konkretnych odpowiedzi. Caly czas to samo do osob ktore niekoniecznie daly wysoka note "nie zrozumieliscie filmu" albo "to nie jest komedia czy kryminał". Jaki ty przykry jestes... P.S. Co najwazniejsze Ty w ogole nie udzielasz ŻADNYCH odpowiedzi odnosnie tego filmu. Ty tylko przytakujesz innym albo negujesz innych.

ocenił(a) film na 8
arielos

Jak ci wskażę taki wątek to odszczekasz? Kulturo spod budki z piwem?

ocenił(a) film na 5
facet31

Ja Ci moge przytoczyc Twoja wypowiedz odnosnie zrozumienia przez Ciebie filmu , ktora jest praktycznie zblizona do mojej interpretacji, po ktorej stwierdziles ze ja nadal nie zrozumialem filmu ale nie chce Cie kompromitowac wrazliwa laleczko. Po prostu Ty sie tak podniecasz tym rezyserem ze obojetnie jaką kupę by wydalil i tak bedziesz szczekac ze jest najlepszy.

ocenił(a) film na 5
arielos

Przepraszam bardzo...jaka wypowiedz... to jest praktycznie pół zdania uzupelnione jakimis filmikami z youtuba...Faktycznie umiesz wyrazasz wlasne zdanie tylko niestety poprzez slowa innych;/

ocenił(a) film na 8
arielos

Napiszę w skrócie, bo szkoda mi na ciebie klawiatury: masz problem ze zrozumieniem określeń "opinia" i "o czym jest ten film" i mieszasz oba pojęcia. Jakoś w twoim przypadku nie dziwi mnie to. "Sztampa, reklamówki marketingu i obleśność z pruderią" - to opinia filmu wg ciebie - Jak dla mnie bomba! Jak już znalazłeś moją podpowiedź o czym jest "Drogówka" (podpowiedź, nie żadną opinię!), to próbujesz wciskać mi, że wyrażam zdanie poprzez słowa innych. To nie jest wyrażanie zdania tylko pokazanie takim jak ty, co reżyser chciał przez ten film pokazać, a reżyser mimo wszystko wie lepiej od jakiego "arielosa" o co chodzi w jego filmie. Tylko tyle (a na ciebie AŻ tyle). Nie zrozumiałeś filmu, szczekasz jak burek zza płotu, za grosz kultury nie masz, do tego jesteś tchórzem, który nie przyzna się do własnego błędu.
Jak dla mnie EOT (jeżeli wiesz, co znaczy ten skrót).

ocenił(a) film na 5
facet31

Ten film niestety ale jest sztampowany bym wrecz powiedzial pretensjonalny. Smarzowski jednak dobral tak do niego opakowanie (te twoje wywody o tych grzechach głównych itd.) aby takie "mózgi" jak Ty to kupily a potem rozsiewaly jak zaraze to ze film jest niesamowity (bo jakze niesamoite symbole sa w nim ukryte, no cos niesamowitego: 7 ludzi i 7 grzechów głównych achh...) a rezyser to mesjasz--> wez ty sie puknij w głowe chłopie. Bedzie mi wciskal kit ze filmu nie zrozumialem...ja mysle ze go zrozumialem bardziej globalnie niz ty wrazliwa laleczko. Naprawde przykry gosc z ciebie. Idz wciskaj te swoje wywody lamusom podobnym do ciebie. P.S. powtarzam przestan pi3rdolic...

ocenił(a) film na 8
Li_Mu_Bai

buhehehehe zawsze ale to zawsze jak już wiele razy pisałem, będą bawić mnie ludzie którzy podejmują dyskusję o filmie którego nie widzieli :) ... albo widzieli zwiastun i na tym się opierają ( tak jak tutaj ) Nie każdy zwiastun pojawił się w filmie :) Poza tym zwiastun ma na celu pokazać pewien schemat który ma przypaść widowni do gustu zaś film jest zupełnie inny. Pisanie " pierwszy film Smarzowskiego którego nie obejrzę" ---> żenada ---> to po co pisać w temacie forum o czymś czego się nie widziało !!!! I nie zamierza się widzieć !!! A jeżeli spłycisz moją wypowidź tekstem " no przecież nie trzeba smakować cukru żeby wiedzieć że jest słodki: to nasza dyskusja o filmie będzie zakończona w momencie napisania tego :) Pozdrawiam !

Li_Mu_Bai

Wyciekła do neta kopia reżyserska czyli czasama nad głowami aktorów widać mikrofon, czasami
w kadrze widać kamery itp. Ogladać można normalnie, po prostu film nie jest jeszcze w 100%
dorobiony ;)
Polecam, bo ten film jest chyba jednym z najlepszych w ostatnich latach.
goo . gl\N5Evv (usuń spacje)

ocenił(a) film na 10
Li_Mu_Bai

Ja mam odmienne zdanie. Świetny film, bogaty w szczegóły. Chyba wszystkie teksty z radia czy TV są autentyczne (poza związanymi z fabułą), niektóre teksty w filmie są wzięte z prawdziwych filmików na youtube, zegarek Stuhra i wiele wiele innych rzeczy. Ja jestem oczarowany.

regisek

Co masz na myśli, mówiąc o zegarku Stuhra...?

ocenił(a) film na 10
poligablota

Początek filmu, wchodzi Stuhr, zwykły prokurator i WALI po oczach strasznie drogim zegarkiem. To wyjaśnia (?) jego telefon na końcu.

regisek

Końcowy telefon wyjaśnia raczej obecność nazwiska Zaręby na liście "umoczonych", którą Król przynosi Gołębiowi.
Ale masz rację, że drogi zegarek to w jego przypadku uzasadniony szczegół. :)

ocenił(a) film na 10
poligablota

Masz rację. W każdym razie chętnie (nie wiem czy to dobre słowo, bo to nie jest przyjemny film) obejrzę ponownie, moim zdaniem dużo jest jeszcze do zobaczenia jeśli chodzi o detale i drugi plan.

ocenił(a) film na 10
Li_Mu_Bai

jeśli ktoś coś takiego pisze w tytule, to znaczy, że jest to wypowiedź konkurencji na zamówienie.... a filmu nie musisz oglądać, bo i tak go nie zrozumiesz...

Ruffikot

Jakby filmy w Polsce miały jakąś konkurencje :)

ocenił(a) film na 5
Li_Mu_Bai

Zwiastun nie oddaje tego co jest istotą filmu. Ale o tym już napisano sporo na tym forum.