Cześć.
Dawno nie spotkałem się z sytuacją, żebym zgubił wątek, ale jednak przy "Drogówce" to się
udało. Ogólnie Ryszard Król został wrobiony w zabójstwo Krzysztofa Lisowskiego przez
Hawryluka, ponieważ Lisowski nagrał go jak bierze w łapie, tak?
Podczas filmu faktycznie jest moment, w którym jeden kierowca siedzący w aucie nagrywa
Hawryluka podczas inspekcji i widać, jak on chowa kasę do swojego notesika. Tylko kto
siedział wtedy w aucie? Lisowski - że te nagranie posiadał? Czy może siedziała tutaj jakaś
"losowa osoba" i po prostu te nagranie trafiło do Lisowskiego?
Drugie pytanie: o co chodzi z Leną - kto to w ogóle był? Końcowe minuty filmu i ona daje
Królowi pendriva z nagraniem jak Musiał (A. Grabowski) coś gada o przetargach, jakiejś kasie
300 mld (akcja była w SPA/saunie) - Czy w ogóle wrobienie Króla przez Hawryluka było
powiązane z tą sprawą?
Drogówka raczej na wszystkie zagadki wprost nie odpowiada. Na pewno Hawryluk wrabiał Króla w zabicie Lisowskiego. Trudno jednak powiedzieć, czy była to jego indywidualna akcja czy też już wówczas był on jakoś powiązany z całą ekipą od robienia przekrętów. Motywy do zabicia Lisowskiego miał, jednak czy sam zdecydowałby się na wrabianie Króla? Wątpliwe - wyżej postawionym również zależało na usunięciu kłopotliwego Lisowskiego. Cała intryga wydaje się przemyślana przez większe grono osób.
Lena była po prostu jedną z prostytutek wynajmowanych przez nieuczciwych panów na swoje narady. Nagranie, które posiadała wyciekło właśnie z jednego takich spotkań. Lisowski panom przeszkadzał, bo miał na nich haki i robił na tym pieniądze. Był też na tyle chciwy, że nie poprzestawał, więc jego śmierć panom była na rękę. Romans Lisowskiego z żoną Króla był świetną okazją, którą postanowili wykorzystać do zabicia Lisowskiego.