Oglądając ten film trzeba mieć świadomość że tak polska policja wyglądała tak za najlepszych czasow postkomuny ( w latach 90). Jest wiec tutaj podstawowe ale ogromne przeklamanie dziesiejszej rzeczywistości,ktore dyskwalifikuje wiarygodność tego filmu.Nie zawahano się także obrazić chrześcijan,tworząc postać sierżanta E.Banasia. Może ktoś zauważyl jak podobna jest ona w pewnym momencie do Hitlera ? Bardzo ładnie skonstruowane klamstwo sugerujące że każdy chrześcijanin jest rasistą i bije żone ale czego się spodziewać jeśli coś w pierwszej kolejności firmowane jest marką (?) Agora.
Także głowna postać (sierżant Ryszard Król) jest rzekomo nieprzekupnym ale cholernie przemądrzałym milicjantem.Biedaczysko tyle lat kopal zadki Solidarności więc poniesli i wilka,proste!Idąc przypuszczalną drogą że taki rodzynek rzeczywiście utrzymal się w milicji przez tyle lat można nabrać podejrzen że nie powinien mieć żadnych kolegów a tu proszę.. Ma i to nawet takich , ktorzy wpuszczają go do mieszkania.. I tutaj klamstwo ma krótkie nogi.
Film jest zrobiony naprawdę dobrze ale jak wyżej,mogło byc arcydzielo a wyszło coś co można ocenić najwyżej w kategori bajka dla dorosłych do lat 30.