Jeszcze pamiętam jak moja babcia siadała przed telewizorem i oglądała Zenka z "Złotopolskich" czyli właśnie Bartka Topę... Dla mnie swoją klasę pokazał już w "Weselu", ale w "Drogówce" zagrał rewelacyjnie.
Topa powinien dostać oskara za tę rolę,a Lubos,Jakubik,Braciak i Kijowska wcale nie gorsi.Fajnie że Dorocińskiego było mało,bo już zaczynał się zlewać w jedna postać i się przejadać.
Zgadzam się. "Rozwinął się" jest bardzo dobrym określeniem. Idealny przykład na to, że warto poczekać na dobre role i dobre filmy, nawet kilkanaście lat. Mam też duży szacunek dla niego po tym, jak zaangażował się w kampanie społeczną fundacji Synapsis. To nie jest aktor, którego zobaczymy "na ściankach" lub na okładkach magazynów "z życia gwiazd". To jest artysta i aktor przez duże A.