Moi kochani powiem Wam, na co ja zwróciłem uwagę, bo to mnie ciekawi. Pamiętacie jak na początku filmu Topa jest z Kijowską w szatni na policji i odbiera telefon od żony jednak, chociaż wcześniej powiedział kochance, że żona już o nich wie. Więc odbiera ten telefon i potwierdza, co żona chce ze sklepu, upewnia się mówić, MLEKO I ZIEMNIAKI !! Na końcu sztur mówi to samo, identycznie, tylko nie wiemy do kogo, mnie się wydaje, że umoczona była żona, albo jej ojciec, czyli jego teść. Co wy na to.