wiecie co?
jak widzę radiowóz na ulicy kiedy prowadzę to mam odruch - sprawdzenia wszystkiego, pasa,
świateł i siedze jak na szpilce.
ogólnie nie znoszę tego widoku.
i jak widzę to w filmie to w ogóle mnie skręca.
to tak samo...kiedy masz bilet ważny w busie...ale i tak jest strach przed kanarem :P
mam pytanie. skąd macie oceny tego filmu? czy można go gdzieś zobaczyć teraz? jestem zainteresowany.
ale od razu mówię, że nie wydaję 20 zł na bilet w kinie...
"marzę o tym, żeby na widok policjanta odetchnąć z ulgą i pomyśleć, że jestem bezpieczny".
W Wielkiej Brytanii, policjant zapyta czy wszystko w porządku i życzy miłego dnia. Mimo, że jesteś cudzoziemcem, choć to nie powinno mieć akurat znaczenia. Niech każdy zada sobie pytanie, czy policjant lub strażnik miejski kiedyś mu pomógł w jakiejś sprawie? A później kolejne ile razy " stróżowie prawa" robili pod górkę ze sprawami błahymi, bez znaczenia, za każdym razem traktując cię z góry.
mi policja nie pomogła ani razu. nie dzwonię ani nie proszę policjanta bez powodu - nie musiałem ich potrzebować nigdy.ale ile razy jal leciałęm szybko na egzamin na uczelnie bez pasów mnie ściągnęli i 100 zł + 2 punkty...
albo z byle powodu trzepanie samochodu na środku ulicy tylko dlatego że mam stary wóz i wolno jeżdzę (oni zaraz myślą, że jak ktoś jedzie 60 km/h po mieście to zaraz pijany albo bez papierów).
Szkoda, że w naszym kraju to nadal policja jest obiektem obaw i strachu że sie człowiek boi czy wszystko dobrze robi bo inaczej mandat...