http://www.helios.pl/16,Olsztyn/BazaFilmow/Szczegoly/film/1748
Od Piątku kilka seansów dziennie, daje parę tysięcy ludzi. 36 ocen to niewiele. W sumie tak teraz się zastanawiam dlaczego tak długo go grają? Może lutowa premiera będzie trochę inna?...
a no graja go juz :) ale z tymi paroma tysiacami to poleciales , bo jak sprawdzalem rezerwacje to tylko dwa miejsca zajete na 4 seanse
A to przepraszam, pewnie weekendowa publiczność. Pełno było, pewnie dlatego bo po 10 zyla :)
Grają tak długo by załapać się na Orły za ten rok, to główny (jeśli nie jedyny) cel tych pokazów. Wg regulaminu flm musi być wyświetlany przez co najmniej 7 kolejnych dni by się kwalifikować.
Wczoraj byłem w olsztyńskim Heliosie. Pokaz spoko, bo byłem sam na sali (o godz. 15). Film dobry ale troszkę przewidywalny. Parę postaci zbyt dosłownych a ich dalsze losy łatwe do przewidzenia. Choć może taki jest pan Smarzowski. Bardzo dobry Topa, Jakubik, Lubos. Dużo znanych aktorów gra epizody. Polecam.
A może ktoś wie, gdzie jeszcze go grają, nie mogę się doczekać i chętnie bym zobaczył go jak najszybciej.
grają tylko w Helios Olsztyn. Dzisiaj był ostatni dzień emisji. Świetny film. Na seansie o 20.00 była spora widownia.
Pierwszego dnia na seansie sala była pełna, ale same pokazy przedpremierowe były niestety słabo rozreklamowane. Każdy plakat w olsztyńskim Heliosie głosił, że premiera od 3 lutego, ale nigdzie nie widziałem informacji o pokazach w grudniu. Na szczęście udało mi się nie przegapić i "Drogówkę" obejrzałem za "urodzinową" dychę. Film świetny, takie "Wesele" przeniesione na miejskie klimaty, mocne, przerysowane - przynajmniej do połowy. Potem scenariusz skupia się na wątku wrobionego policjanta i wkrada się trochę chaosu. Jak to u Smarzowskiego - najpierw się człowiek śmieje, potem myśli sobie "k***a, jakie to wszystko realne", a po filmie wychodzi zastanawiając się, jak możemy żyć w takim świecie?
Pomału coraz więcej jest osób które film obejrzaly. Ja również. Na wnas kropka pl jest szersza recenzji. Ja też po obejrzeniu tych filmików i trailera zaczęłam się pytać "co jest"? Bawisz się z nami czy ja się po prostu za bardzo w ten film wczuwam? Nie wczuwam, po prostu prawda jest strasznie bolesna.