Ten film mnie zdołował. Jest cholernie ciężki i mam nadzieję, że doprawiony reżyserską
fantazją...Bo jak pomyślę że w życiu ludzie kopulują jak zwierzęta co krok z byle kim to rzygać mi
się chce...I potrafią dla pieniędzy zabić - oczywiście cudzymi rękami bo wtedy ma się wrażenie że
wina jest połowiczna...Ten film to ohyda...Co nie wyklucza oczywiście tego, że to dobry film i
trafiający do widza. Może do mniej wrażliwych jednostek trochę mniej, może właśnie te mniej
wrażliwe jednostki miał poruszać i dla nich był zrobiony...Ale mnie dobił.