PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=631979}
7,1 208 tys. ocen
7,1 10 1 208128
6,7 78 krytyków
Drogówka
powrót do forum filmu Drogówka

...bardzo dobra gra i wreszcie powrót do polskiego kina, a nie nieudolne zrzynanie z amerykanów. Oby więcej tak dobrych, rodzimych produkcji. Mocne 8/10.

ocenił(a) film na 7
DSS89

Dokładnie, sam ucieszyłem się że wreszcie pojawił się jakiś dobry Polski film :D

ocenił(a) film na 8
Pro100wnik

Zgadzam się. Miłe zaskoczenie. Wreszcie coś, co da się oglądać. Scenariusz - jak na polskie możliwości - daje radę. 7,5/10 :D

ocenił(a) film na 8
Lukas_Art

No ale muszę to dopowiedzieć: Topa wymiata w tym filmie. A Jakubik to już miażdży. Szkoda tylko, że blać odgryzła mu ptaka :D

ocenił(a) film na 8
Lukas_Art

Fakt, Jakubik mistrzowska rola, zresztą ogółem gra aktorska to najwyższy poziom... osobiście nie pamiętam takiego polskiego filmu, w którym nikt by nie odstawał... w zasadzie nie ma do czego się przyczepić. Trzeba sprawdzić jeszcze tego "Sępa", ale po trailerze spodziewam się amerykańskiej zrzyny.

ocenił(a) film na 9
DSS89

Sęp się nie umywa do Drogówki, oczywiście też mi się podobał bardzo, ale Sęp w zestawieniu z Drogówka to jak Oficer w zderzeniu z PitBullem, przynajmniej w moim odczuciu.

ocenił(a) film na 7
DSS89

SPOILER.
Fakt film naprawdę dobry, ale bym nie do końca się zgodził że nie jest lekko zerznięty. To Amerykanie już wielokrotnie kręcili o spisku polityczno-biznesowym, gdzie później wrabia się kogoś przypadkowego. I też jest to w tym filmie, jakieś machlojki polityków i biznesmenów. A później likwidacja nie potrzebnych ludzi na koniec wrobienie przypadkowej osoby. Choć fakt, że jest to bardzo dobrze wykonane i pokazane.

ocenił(a) film na 8
rafib1975

Wiadomo, że wymyślić coś, czego wcześniej nie było graniczy z cudem... natomiast co do zrzyny z amerykanów, miałem na myśli, że uchwycone są polskie realia, nieprzerysowani bohaterowi. "Drogówka" to nasze polskie pyski :), chamskie poczucie humoru, zamiłowanie do alkoholu i lewych pieniążków :). Obraz nie ukazuje czystego jak łza, przystojnego w każdym ujęciu, znającego kung fu bohatero-atleto-amanta, wtłoczonego w spisek stulecia.... i dobrze, bo każda próba kopiowania tego modelu kończy się grubą karykaturą. Obsada jest świetna i film jest bardzo mocny, ale przede wszystkim nie muszę znowu oglądać gęby Małaszyńskiego, czy też Szyca :)... da się kręcić w Polsce dobre kino? Da się :)