film Pana Wojtka to soczysty kawał kina na przyzowitym poziomie, dobre kreacje aktorskie, bardzo dobra gra, żeby nie rzec że świetna, zdjęcia i montaż również niczego sobie, patrząc na inne produkcje polskie ręce same składają się do braw, ale mam jeden podstawowy zarzut, za dużo jest w tym filmie brudu i nie chodzi o to, że ja jestem jakiś delikatny i chcę idealizować świat, zresztą niedawno oglądałem świetny rosyjski film "Ładunek 200", który też w pewnym momencie stał się wulgarny do granic możliwości, ale w tamtym filmie widz miał to dawkowane, dawkowane, a wtem cios w twarz i widz leżał na łopatkach, a tutaj widz był ciągle od samego początku do końca nawalany lewym prostym, aż do zamęczenia, żony grzmocące się na lewo i prawo, policjanci biorący w łapę, policjanci pijący, bzykający co się tylko da od koleżanek z pracy, żony kolegów, leśne dziewczyny aż po "ekskluzywne" burdelowe panienki, policjanci zamieszanie w śmierć kolegów z pracy, łapówkarstwo i przekręty sięgające wielkiej polityki, za dużo tego jak na tych kilku policjantów z "Drogówki", warto zobaczyć, ale na zachwyty według mnie nie zasługuje...