Film jak wiele innych.
Zero fabuły, zero treści. Nastawiony na pokazanie krwawej sieczki...
Obejrzyjcie sobie klasykę gatunku; wszystkie części Egzorcysty, Teksańską masakrę... (z lat
70.) to są dopiero horrory! Prawdziwy horror opiera się nie tyle na pokazaniu scen przemocy,
co na prawidłowym łączeniu elementów dźwiękowych i niespodziewanych zwrotów akcji. W
produkcjach gore na pierwszy rzut oka widać kto przeżyje, a komu łeb odrąbią. Po co
oglądać coś oczywistego? Oczywiście, sama od czasu do czasu lubię popatrzeć na krwawą
miazgę (inaczej nie pisałabym w tym wątku), ale ludzie, trochę krytycyzmu na litość boską!
Obejrzałam wszystkie filmy, które wymieniłaś. I wybacz, ale Twój wpis nie ma większego sensu... Aha i pozwól ludziom ogądać, co chcą, a nie narzucaj im własnego gustu filmowego.
nie narzucam. stwierdzam jedynie, że w ostatnim czasie powstało wiele produkcji, które mają podobną fabułę i podobny klimat. Spójrz chociaż na szwedzkie "Polowanie". Ile razy można oglądać te same rzeczy?
To jest kino niszowe. Fani tego typu filmów lubią w nich właśnie ten sam schemat. Jeśli ktoś jest tym znudzony to nie powinien tego oglądać. Fani survivali będą wiedzieć, czego spodziewać się po tym filmie, a tak się składa, że Wrong Turn jest jednym z najlepszych survivali jaki powstał.