pokazuje jak stany nie szanują innych ludzi,
przecież tam chcili wymusić zeznania od nich , nawet nie sprawdzając ich alibi - ktore łatwo by sie dało sprawdzić(jak kolo pracował w sklepie to nie mógł być na kasecie-[ale pani wiedziala lepiej])
a co do ich chistori to rzeczywiście dziwna ( na chuja tam jechali wogole?) no ale życie pisze dziwne historie.