To ma być film? To jakaś kpina! Nie mogę uwierzyć, że dorośli ludzie robią tak naiwne filmy. Kto wykłada na to kasę?
I mówi to ktoś, kto ma w ulubionych "Życie cudem jest" - rzeczywiście realistyczny i wcale nie naiwny filmik ;)
Nie, "Życie jest cudem" nie jest realistycznym filmem, Boże broń. Kusturica bierze na warsztat poważne tematy, ale ubiera je, akurat w tym filmie, w lekko magiczną otoczkę na pograniczu snu i za to go uwielbiam. Co do naiwności "Życia" to jest to temat kontrowersyjny, jednak od naiwności"Drogi do raju" dzielą go lata świetlne.