"Droga do wolnosci" to film mocny i poruszający. Ma w sobie "to cos"... Opowiesć o alianckich
jeńcach w japońskim obozie, zaliczyć można do kanonu filmów o sensie życia i smierci, walce o
przetrwanie. Szczególnie podobał mi się kontrast ukazujący, do czego posunie się człowiek w walce
o przeżycie, ale i jego "ludzkie" odruchy- pomocy wrogom. Wyraźny wątek religijny, wielkie ideały
człowieczeństwa opowiedziane w przystępny sposób. Nie raził patosem ! Na minus można dać
tylko, że momentami jest chaotyczny. Przez pierwsze 0.5h filmu nie wiedziałem kto jest kto. 8/10