Ten film dla wielu osób może przejść zupełnie niezauważony. Przyznaję, że sam zupełnie przypadkiem zacząłem go oglądać. A niezauważony, bo produkcji meksykańskiej? (nie amerykańskiej, nie europejskiej, nie kina, do którego człowiek jest przyzwyczajony?). Po części na pewno tak. A dodając, że leciał na Cinemaxie, to...
Rzeczywiście jest pomysłowy, ale rozepchany do granic wytrzymałości różnego rodzaju wypełniaczami, które nic nie wznoszą do przesłania. Jak ktoś już tutaj napisał są odwołania do K-PAX i innych znanych filmów sci-fi. Ale najwyraźniej widać, że całość jest zrobiona pod publiczkę z różnych małych festiwali filmowych. I...
więcej