Film mi się podobał, choć nie przypuszczałem iż zajmie ponad trzy godziny. Kopia odnowiona cyfrowo, trochę błędów w polskich napisach (np. karze i każe). Od początku czekałem na cud i... zdarzył się ;-). Podobnie ze złotą monetą. Od razu przypomnieli mi sienie tylko "Chłopi", ale i proza Hamsuna (jak "Błogosławieństwo ziemi").